piątek, 2 października 2015

Tylko miłość...

Tylko miłość...


Autor: Alicja Grabska


Miłość jest jedną z najbardziej istotnych potrzeb człowieka niezbędną do życia. Na jej poszukiwaniu można spędzić całe życie ... i umrzeć z miłości. Ma nas rozwijać i czynić lepszymi. Czy tak jest zawsze?


Czy warto rezygnować z tęsknoty za „prawdziwą” miłością, jaką jest gorąca namiętność?

To pytanie może kogoś owładniętego miłosną obsesją zdenerwować. Jasne, że nie warto! Kochać i być kochaną, przecież to jest w życiu najważniejsze. Nawet, kiedy obiekt moich pragnień jest nieosiągalny. To, co mam, to świat marzeń i wyobrażeń o idealnym związku. To czym się karmię, to tęsknota za spotkaniem choć przez chwilę, nawet po to, by się pokłócić, aby móc dalej snuć fantazje o mężczyźnie swojego życia.

Dlaczego zatem czytasz ten tekst?

Prawdopodobnie jesteś w dołku, doszłaś do ściany. Uznałaś, że twoje emocje cię wykończyły i nie masz już dość siły, by żyć. Chcesz być z nim, gdy jest daleko, ale gdy jesteście razem – wyniszczacie się. Może zatrzymałaś się na chwilę, bo do tej pory nie wiedziałaś, że możesz sobie pomóc? Nawet nie wiesz, że żyjesz w świecie fikcji, a to, co czujesz jest efektem pracy nałogowego myślenia twojego mózgu, który z jakiegoś powodu uparł się, aby cię oszukiwać.

Nie przypuszczałaś, że twoje emocje mogą być twoim nałogiem? Dotknęło cię uzależnienie od relacji z obiektem twoich westchnień, nazywane też uzależnieniem od osoby, uzależnieniem od miłości, syndromem „kochania za bardzo”, obsesyjną miłością, toksycznym związkiem.

Na co uważać w poszukiwani terapeuty?

Uzależnienie od miłości często jest mylone ze współuzależnieniem. W Polsce jest wiele ośrodków, które zajmują się pomaganiem. Należą do nich poradnie uzależnień, ośrodki terapii uzależnień. Znajdą tam pomoc osoby uzależnione od alkoholu, nikotyny, hazardu, narkotyków. Osobna ofertę otrzymują żony, lub mężowie takich pacjentów, jeszcze inna propozycja jest dla dzieci. Najczęściej są to Dorosłe Dzieci Alkoholików /DDA/, czasem może to być ktoś, kto określa się jako Dorosłe Dziecko Dysfunkcyjnych Rodziców /DDD/. Uzależnienie od miłości jest trudne do diagnozy, gdyż zachowanie pacjenta, przymusowe i natrętne w powtórzeniach, może być podobne do zachowań wynikających ze współuzależnienia.

Na czym polega różnica?

Wiele kobiet i mężczyzn wchodzi w związki z osobami uzależnionymi od substancji bądź nałogowych zachowań. Ci ludzie znajdą pomoc w wyżej wymienionych ośrodkach. Zatrzymanie zachowania polegającego na uporczywej walce z alkoholem jest bardzo trudne, ale wielu się udaje. Zupełnie naturalna jest obawa o zdrowie kogoś kogo się kocha. Gorzej, kiedy partner nie chce zmiany, nadal pije, ćpa i się wyniszcza. Wtedy może się odsłonić panika przed możliwością albo koniecznością zakończenia relacji. Poczucie odrzucenia może być nie do udźwignięcia, gdyż wychodzi na jaw uśpiona emocja, którą Howard M. Halpern w książce „Uzależnienie od partnera” nazwał głodem przywiązania. Niewielu z nas doświadczyło nasycenia miłością rodzicielską. Nawet dzieci tych samych rodziców mogą mieć różne doświadczenia, różną pamięć emocjonalną w sprawie otrzymania wystarczającej ilości miłości. Ośmielę się stwierdzić, że to właśnie głód przywiązania leży u podstawy różnych uzależnień.

Dlaczego warto skorzystać z doświadczeń profesjonalistów?

To proste. Fachowa pomoc jest skuteczna. Nie błądzisz, nie tracisz niepotrzebnie czasu i pieniędzy. Specjalista potrafi dokonać zróżnicowania problemu. Przedstawi Ci konsekwencje Twoich wyborów. Natomiast, gdy to konieczne, powie, że jest pewna kolejność działań i nie będzie zajmował się Twoim rozwojem, kiedy np. trzeba zatrzymać przemoc. Podobnie jest z uzależnieniem. Rozpoznanie głodu przywiązania i jego świadome przeżycie jest konieczne zanim wejdziesz w kolejne związki. Trafiają do mnie pacjentki, które mają za sobą lata terapii współuzależnienia i nadal nie potrafią uporać się ze sobą po rozwodzie. Są też takie, które były w terapii DDA i nadal zakładają niszczące zawiązki. Bywa różnie. Sama będziesz wiedzieć, czy to Twój problem.

Zachęcam do udanych poszukiwań i życzę powodzenia w rozwoju.


Alicja Grabska

www.kobiecedusze.pl,

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz