wtorek, 17 lutego 2015

Na czym polega nerwica

Na czym polega nerwica


Autor: Henryk Nowacki


Niniejszy tekst dotyczy pojęcia nerwicy, stworzonego na potrzeby teorii psychoanalitycznej, a więc będzie dotyczył tego, jak to pojęcie jest rozumiane przez psychoanalizę.


Zanim podejmę się opisu dotyczącego pochodzenia nerwicy, należy wyjaśnić pewną istotną kwestię dotyczącą pochodzenia tego pojęcia. Nerwica jest pojęciem stworzonym na potrzeby teorii psychoanalitycznej. Z tego względu omówienie tego pojęcia, wymaga odwołania się do psychoanalizy, która w określony sposób wyjaśniała obecność symptomów nerwicowych.

Nerwica według indeksu zaburzeń DSM-IV, jest nieaktualną już jednostką chorobową. Została ona zastąpiona pojęciem zaburzeń lękowych (jej objawy można też zaliczyć do grupy zaburzeń dysocjacyjnych i somatycznych). Wynika to z tego, że pojęcie nerwicy wywodzi się z teorii psychoanalitycznej, a co za tym idzie, zakłada ono pewne określone przyczyny nerwicy. Dzisiejsza psychiatria amerykańska niekoniecznie zgadza się z teorią psychoanalityczną, dlatego skoncentrowała się na samych objawach nerwicy i z tego powodu stworzyła alternatywną kategorię zaburzeń lękowych, w której skupiła się przede wszystkim na objawach, a nie pochodzeniu tych objawów, jak robi to psychoanaliza. W stosowanym w Polsce i Europie Indeksie zaburzeń ICD-10, pojęcie nerwicy jest wciąż aktualne, jako "Zaburzenia nerwicowe, związane ze stresem i pod postacią somatyczną". W tym artykule, zajmę się omówieniem etiologii nerwicy w rozumieniu psychoanalitycznym, zatem nie będę odwoływał się do indeksu zaburzeń ICD-10. Różnica pomiędzy teorią psychoanalityczną dotyczącą nerwic, oraz psychiatrią koncentrującą się na samym usunięciu objawów, wiąże się z tym, że psychoanaliza sugeruje, iż w nerwicy nie tyle chodzi o objaw, co o jego przyczynę. Wynika tego pogląd, iż w nerwicy objaw niesie ze sobą pewne znaczenie, czyli objaw jest wynikiem pewnej nieświadomej próby poradzenia sobie z materiałem nieakceptowanym. Za pomocą objawu, podmiot zachowuje pewną doraźną równowagę, dzięki której może lepiej lub gorzej funkcjonować. Jednak, jak można się domyśleć, te doraźne sposoby zachowania wewnętrznej równowagi, mimo wszystko ograniczają funkcjonowanie i było by ono znacznie lepsze, gdyby objawów nie było. Zatem objaw wynika z pewnej strukturalnej wady, przez którą podmiot nie potrafi spożytkować całej swojej energii i wyraża ją poprzez objaw.

Ta "strukturalna" wada, która jest przyczyną objawu nerwicowego, według psychoanalizy wynika z konfliktu. Aby móc wyjaśnić na czym polega ten konflikt, należy najpierw odwołać się do modelu topologicznego osobowości. Zgodnie z tą koncepcją osobowość składa się z ego, id, oraz superego. Jak wiadomo, konflikt tutaj jest pomiędzy popędowym id, oraz superego niezdolnym do tolerowania potrzeb id. W osobowości, która nie ma objawów, ego jest w stanie pogodzić ze sobą wymagania superego, przy jednoczesnym zaspokojeniu potrzeb id. Czyni to z pomocą mechanizmów obronnych, których funkcją jest kierowanie, hamowanie i kontrolowanie, oraz zaspokajanie potrzeb id. Niemniej jednak, ego nie zawsze daje sobie radę w godzeniu ze sobą id i superego. W efekcie tego ego musi tłumić duże pokłady popędowości, aby zaspokoić żądania surowego superego. Energia id, która nie ma ujścia, zaczyna produkować objaw.

Biorąc pod uwagę takie rozumienie nerwicy, leczenie psychoanalityczne lub psychodynamiczne, koncentruje się nie na objawach, które mają charakter wtórny względem struktury osobowości, ale na sposobie, w jaki ego pacjenta radzi sobie z popędowością. Tutaj istotna jest pewna kwestia, dotycząca samej analizy. W leczeniu nie chodzi o uświadomienie sobie tego, czego pacjent się boi, ponieważ to nie wniosłoby wiele do leczenia, ale istotne jest uzyskanie kontaktu z emocjami i doświadczeniami, które wywołały ten lęk i doprowadziły do postrzegania jakiegoś uczucia, jakiejś potrzeby, jako zagrażającej. Dopiero kontakt z zapomnianym trudnym materiałem prowadzi do powtórnego przepracowania tych trudnych emocji, co prowadzi do zmiany w strukturze mechanizmów obronnych.

Jak wspomniałem w artykule "O co chodzi z tą psychoterapią psychodynamiczną?", relacja z matką, jak i z obojgiem rodziców, stanowi pewnego rodzaju matrycę dla relacji z innymi ważnymi osobami w dorosłym życiu. Ta teza wynika z tego, iż to właśnie rodzice są pierwszymi osobami, które zaspokajają, albo też frustrują pewne potrzeby dziecka, tworząc specyficzny obraz obiektu, oraz self. To wyobrażenie na temat siebie i obiektu, jak i wyobrażenie o relacji z obiektem, sprawiają że nabywamy nieświadome przekonania na temat tego, jakie potrzeby mogą być zaspokojone, jakie nie, oraz jak możemy zaspokajać swoje potrzeby. Ten wzorzec wchodzenia w relacje wynika z obrazu siebie, który implikuje pewne postawy zgodne z tym obrazem, jak i wynika z obrazu obiektu, który implikuje to, czego możemy po obiekcie się spodziewać. W związku z tym w oparciu o obraz siebie, jak i obraz obiektu, mamy wyobrażenie o konstelacji wzorców zaspokojenia własnych potrzeb. Ten wzorzec może być skonstruowany tak, że faktycznie odpowiada na nasze wszystkie potrzeby, uwzględnia wachlarz wszystkich emocji, albo może też zakładać tłumienie jakichś konkretnych postaw, emocji, czy potrzeb. Jeśli wzorzec zostanie skonstruowany w sposób patologiczny, tj., będzie opierał się na założeniu, iż pewne potrzeby, emocje, czy zachowania, nie mogą zostać zaakceptowane, chociaż te istnieją i są aktywne, najprawdopodobniej, na podstawie takiego wzorca, na poziomie nieświadomym, konieczne będzie skonstruowanie obron przeciwko tym nieakceptowanym emocjom, potrzebom i zachowaniom.

W ten sposób, przykładowo ktoś może rozwinąć wzorzec nieśmiałości w sytuacjach społecznych, ponieważ w repertuarze swojego obrazu obiektu nie ma takiego wyobrażenia, aby móc być dumnym z siebie i pewnym siebie w obliczu innych osób, które mogłyby to docenić. Obraz obiektu takiej osoby, zapewne będzie zawierał postawy raczej mało życzliwego rodzica, który nie akceptuje pewnych potrzeb dumy, zadowolenia i ekspresji własnej wartości, a nawet być może patrzy na to krytycznym okiem. Prawdopodobnie udział w takim układzie obrazów self i obiektu, brali rodzice, potępiając, albo obojętnie reagując na wszelkie potrzeby podmiotu, dotyczące pragnienia dumy z ich strony, dotyczące pragnienia uzyskania aprobaty z ich strony i pochwały dla przekonania, iż jest się wartościowym człowiekiem. Prawdopodobnie pod tym wzorcem zachowania, polegającym na nieśmiałości, czerwienieniu się, tkwi blokada dla emocji złości na krytyczny obiekt rodziców, którzy nie doceniali i krytykowali obiekt, gdy ten był dzieckiem. Nie wykluczone, że pod tą złością kryje się także zablokowana depresja i bezradność w obliczu obojętności rodziców względem dziecka, które pragnęło być ich dumą i chciało uzyskać ich podziw, czego nie otrzymało.
Osoby cierpiące na nerwicę, z reguły doświadczają jakiegoś dosyć konkretnego zespołu objawów, które są świadome dla cierpiącego i bardzo dla niego uciążliwe, bo zakłócającego jego codzienne funkcjonowanie. Najbardziej znanymi nerwicami, są nerwice obsesyjno-kompulsywne i nerwice lękowe. Ich objawy są wyraźne i znacznie utrudniają jakieś konkretne aktywności jednostki.

Jak już wspominałem, innym rodzajem nerwicy, jest nerwica charakteru, tj., charakteropatia. O tej dużo szerzej napisałem w artykule "Czy można zmienić charakter?". Dotyczą one repertuaru wzorców zachowania, albo pewnych cech, które uniemożliwiają jakąś aktywność już na poziomie ogólnym, np.: wejście w związek, albo osiągnięcie sukcesu zawodowego. Cechą charakterystyczną w tego typu nerwicy jest to, że patologiczny wzorzec zachowania nie jest świadomy i działają pewne obrony skierowane na to, aby nie został uświadomiony. Przykładem tego są osoby masochistyczne, które obawiają się odrzucenia innych, a ostatecznie nieświadomie sami to odrzucenie prowokują, potem złoszcząc się na innych i zrzucając na nich winę za to, że ich odrzucają. Tymczasem ich odrzucenie w głównej mierze wynika z tego, że to oni sami je sprowokowali, nie wiedząc nawet o tym.
Zatem celem rozwiązania takiego objawu, czy wzorca zachowania będzie dotarcie najpierw do tego, przed czym ten objaw, czy wzorzec zachowania, ma chronić. Po tym, kolejnym celem będzie dotarcie do wspomnień, które prowadziły do wytworzenia danego objawu i wzorca zachowania. W terapii analitycznej dzieje się też tak, że właśnie te tłumione emocje, zachowania i potrzeby, pojawiają się w relacji terapeutycznej i zadaniem terapeuty jest dostrzec je i uświadomić pacjenta, iż ten ich nie akceptuje. Stopniowa akceptacja tych emocji, zachowań, czy potrzeb, pozwala pacjentowi z reguły na dotarcie do wspomnień, które stały się przyczyną wytworzenia danego wzorca zachowania, czy objawu. Dotarcie to tych wspomnień, czy potrzeb, kontakt z nimi, oraz uświadomienie sobie, iż ostatecznie te nie były, a mogą być akceptowane, prowadzi do ich realizacji. Taki zabieg sprawia, że objaw, czy wzorzec zachowania, przestają już pełnić swoje funkcje obronne – gdyż nieakceptowana potrzeba zostaje wyrażona – co prowadzi do ich zaniku.


Pozdrawiam serdecznie
Henryk Nowacki
Psychoterapeuta Kraków
www.psychodynamiczna.org

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rodzaje psychoterapii. Która najskuteczniejsza?

Rodzaje psychoterapii. Która najskuteczniejsza?


Autor: dafudo


Psychoterapia jest jedną z wielu młodych dziedzin medyczno-społecznych (leczącą i wspomagającą leczenie).


Psychoterapia (od stgr. ψυχή psyche = dusza i therapein = leczyć) – zbiór technik leczących lub pomagających leczyć rozmaite schorzenia i problemy natury psychologicznej. Wspólną cechą wszystkich tych technik jest kontakt międzyludzki, w odróżnieniu od leczenia czysto medycznego.

Warto udać się do psychoterapeuty w celu określenia danego problemu. Dobry psychoterapeuta rozpozna przypadek i skieruje do odpowiedniego specjalisty jeśli jest taka potrzeba.

Psychoterapeuta

Aby uzupełnić powyższą treść muszę jeszcze dodać, że psychoterapeuta przyjmuje pacjentów i klientów. Z pacjentami chorymi na choroby psychiczne współpracuje z psychiatrą, neurologiem oraz lekarzem rodzinnym. Terapia polega na wspomaganiu w leczeniu choroby a nie jej samym leczeniu.

Natomiast jeśli chodzi o klientów, to przyjmuje osoby cierpiące na problemy psychiczne. Wtedy terapia leczy a nie wspomaga.

Kiedy możemy powiedzieć, że jesteśmy pacjentem?

Wtedy, gdy cierpimy na zdiagnozowaną nerwicę, depresję, psychozę, chorobę psychiczną (niepełnosprawność umysłowa).

Kiedy możemy powiedzieć, że jesteśmy klientem?

Wtedy, gdy mamy problem życiowy (sytuacyjny – problem w domu, pracy, szkole, z chłopakiem, dziewczyną itp.), problem osobowościowy (kim jestem? po co żyję? co czego dążę?), stany depresyjne (wyjaśnienie w osobnym artykule).

Problemy z nas ma każdy. Nie należy się ich wstydzić. Psychoterapeuta pomaga je rozwiązać lub nastawia nas tak abyśmy mogli się z nimi uporać. Warto więc o tym mówić. Warto mieć wiedzę na powyższy temat, gdyż błędnie panujący stereotyp „psychoterapeuta jest od wariatów” uniemożliwia pomoc i wsparcie.

Gabinet psychoterapeutyczny

Wśród wiodących nurtów psychoterapii wyróżniamy.

  • Psychoterapia poznawczo – behawioralna - rodzaj terapii, który polega na ukazani przez terapeutę niewłaściwych zachowań i zaproponowaniu nowych, które poprawią nasze samopoczucie lub sytuację. W tym nurcie terapeuta nie skupia się na analizie przeżyć wewnętrznych i odczuć – terapia krótkoterminowa.
  • Psychoterapia psychoanalityczna – jeden z najstarszych nurtów stworzonych przez słynnego Zygmunta Freuda. Ten rodzaj terapii skupia się na analizie podświadomości i eliminowaniu w niej niepożądanych przyczyn – terapia długoterminowa, trudna i wymagająca.
  • Psychoterapia psychodynamicza – również jak psychoanaliza skupia się na podświadomości. Różnica polega na odtwarzaniu zachowań z dzieciństwa a nie przeżyć teraźniejszych – terapia długoterminowa.
  • Psychoterapia humanistyczna (egzystencjalna) - skupia się na zaspokojeniu konkretnych potrzeb klienta/pacjenta (lub pomocy w ich zaspokojeniu). Długość terapii różna.
  • Psychoterapia Gestalt – psychoterapia oparta na dialogu (rozmowie psychoterapeuty z klientem / pacjentem). Terapeuta skupia się na odkrywaniu potrzeb, emocji i pragnień swojego rozmówcy. Pomaga budować system wartości skupiając się na „TU I TERAZ” – teraźniejszości. Długość trwania (różna).
  • Psychoterapia systemowa – terapia, która zakłada, że klient jest częścią jakiegoś systemu (grupy, rodziny, społeczności, zakładu pracy itp.). Polega na przystosowaniu tej osoby do prawidłowego funkcjonowania w tej grupie. Terapia grupowa (rodzinna) lub indywidualna. Czas trwania różny.
  • Psychoterapia ericksonowska – psychoterapia pozytywnego nastawienia. Psychoterapeuta przede wszystkim próbuje pomóc pacjentowi wydobyć siły, potrzebne mu do wywołania, krok po kroku, pozytywnych zmian w swoim życiu rożnymi metodami, które uważa za skuteczne. Czas trwania różny.
  • Psychoterapia zorientowana na proces - w tej psychoterapii analizuje się sny, symptomy fizyczne, uzależnienia, kłopoty rodzinne, czy konflikty grupowe, jako czynniki prowadzące do przemiany.
  • Psychoterapia neurolingwistyczna – podaje się różne definicje. Ogólnie polega na monologu lub dialogu terapeuty, który wpływa na zmiany w psychice klienta/pacjenta.
  • Psychoterapia ruchem i tańcem – psychoterapia polegająca na aktywności fizycznej. Zakłada, że nasza aktywność fizyczna ma ogromny wpływ na nasza psychikę (wydzielanie hormonów i związków chemicznych w organizmie). Terapia często stosowana jako uzupełnienie pozostałych.
  • Terapia psychopedagogiczna – najmłodszy rodzaj terapii, który skupia się na rozwoju, wychowaniu i zachowaniu. Jest to mieszanka terapii behawioralnej, systemowej oraz Gestalt.
  • Socjoterapia, terapia społeczna lub psychoterapia socjoterapeutyczna – nurt terapeutyczny, który wykorzystuje naturę społeczną człowieka. Socjoterapia może skupiać się bezpośrednio na osobie chorej lub jej społeczności. Dąży do poprawy samopoczucia i prawidłowego funkcjonowania w środowisku.

Co do odpowiedzi na pytanie – Która najskuteczniejsza? - Każda z nich jest skuteczna, kwestia tyko która dla Ciebie?


Psychopedagog, terapeuta, resocjalizator, trener/coach, mentor, szkoleniowiec
Dawid Karol Kołodziej

http://psychopedagog.eu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Relaksująca medytacja jako wsparcie w psychoterapii

Relaksująca medytacja jako wsparcie w psychoterapii


Autor: Tomasz Zieracki


Chcesz wiedzieć więcej o medytacji? Jesteś ciekawy, czy przynosi ona korzyści w terapii. Przeczytaj artykuł, a znajdziesz odpowiedzi na postawione pytania.


Gabinety psychoterapii stosują najróżniejsze metody w celu pomocy swoim pacjentom. Wspólną ich cechą jest kontakt międzyludzki w celu zmiany postawy i zachowań oraz rozwoju kompetencji emocjonalnych – rozmowa z psychoterapeutą naprawdę ma dużą moc. Jednak nie tylko ona jest rekomendowana wtedy, gdy chce się uzyskać optymalne rezultaty. Coraz większym powodzeniem cieszy się także medytacja jako relaksujące wsparcie dla psychoterapii.

Czym tak naprawdę jest medytacja?

Medytacja oznacza w języku łacińskim zagłębianie się w myślach czy rozważanie. Tego rodzaju praktyki są ukierunkowane na samodoskonalenie i jednocześnie na wyciszenie i uspokojenie. Medytacja kojarzona jest w szczególności z religiami i duchowością Wschodu, między innymi w buddyzmie, taoizmie, konfucjanizmie, w których służy także osiągnięciu oświecenia, zespoleniu z bóstwem czy komunikacji z nim, jednak w ostatnim czasie coraz częściej wykorzystywana jest także przez różne szkoły psychoterapeutyczne.

Medytacja a psychoterapia

Głównym i niezwiązanym z religią celem medytacji wymienia się poprawę samopoczucia psychicznego i zdrowia fizycznego. Pozwala ona na uwolnienie umysłu od natłoku codziennych myśl, na osiągnięcie wewnętrznej harmonii, wyciszenie, które po traumatycznych przeżyciach często jest trudne do uzyskania. Z medytacją można osiągnąć taki stan łatwiej i nauczyć się stosować ją zawsze wtedy, gdy potrzebuje się odprężenia.

Dzięki medytacji osoba poddająca się psychoterapii jest w stanie uzyskać lepsze wyniki – jej fizjologia, duchowość i psychika współpracują ze sobą lepiej, zmienia się spojrzenie na świat i jego odbiór – staje się on bardziej klarowny i prostszy. Również pozytywnymi efektami medytacji są mniejszy stres oaz lepsza samokontrola. Badania wykazały ponadto, że regularne medytowanie reguluje ciśnienie krwi, zmniejsza arytmie serca, pomaga w bezsenności oraz przy migrenach.

Gdzie nauczyć się medytacji?

Coraz więcej gabinetów psychoterapeutycznych oferuje możliwość nauki medytacji pod okiem doświadczonych w tym specjalistów. Warto w związku z tym zainteresować się medytacją jako skutecznym wsparciem w psychoterapii, ponieważ dzięki prostym technikom medytacji można osiągnąć naprawdę dobre wyniki zarówno dotyczące zdrowia psychicznego, jak i fizycznego.


Artykuł powstał, dzięki współracy z właścicielką strony www.danutadlugosz.pl.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.