sobota, 8 marca 2014

Przerwy w cyklu samoregulacji cz.I

Przerwy w cyklu samoregulacji cz.I


Autor: Mateusz Grygiel


Trudność pojawia się, gdy dany cykl jest nieustannie przerywany, a sposób, w jaki dochodzi do zatrzymania cyklu, jest nieuświadomiony. Niespełnienie to przejawia się w formie zaburzeń czy problemów w funkcjonowaniu (Kepner, 1991; Chu, 1993).


Zaburzenie pojawiające się w którymkolwiek z etapów cyklu, prowadzi do niewłaściwego domknięcia figury oraz ograniczenia doświadczenia i realizacji naszych potrzeb w „tu i teraz”. W związku z tym usuwanie zaburzeń w cyklu doświadczania jest ważnym zadaniem dla psychoterapeuty pracującego w nurcie Gestalt (Sills i in. 1999). Poniżej przedstawione zostały przykłady trudności i doświadczeń, sugerujących przerwy w poszczególnych fazach cyklu samoregulacji.

Zaburzenie, czy też przerwa w cyklu na etapie doznań zwykle przejawia się w trudności w identyfikacji i rozróżnieniu wrażeń cielesnych. Konsekwencją tego może być brak dbałości o siebie lub niemożność określenie swoich pragnień (Sills i in. 1999). Co więcej, pewne luki w odczuwaniu sensorycznym powodują wybiórcze powstawanie „martwych” obszarów w doświadczaniu własnego „ja” i przeżywaniu świata. Brak tożsamości, również seksualnej, obojętność, nieangażowanie się i izolacja mogą, przynajmniej częściowo, wywodzić się z desensytyzacji, czyli zaburzenia odczuwania wrażeń (Kepner, 1991). Z drugiej strony przerwą w tym stadium jest także nadwrażliwość. Człowiek ma wówczas problem z powodu zbyt dużej ilości odczuwanych bodźców. Osoba ta nie może wybrać jednego bodźca, który jest dla niej w danym momencie najważniejszy (Sills i in. 1999).

Następnie, zakłócenie w fazie świadomości (tworzenia figury) prowadzi do trudności w nazywaniu wrażeń i rozpoznania potrzeb. Osoba czuje, że coś jest „nie tak”, ale nie wie co (Sills i in. 1999). Dzieje się tak, gdyż wrażenia są odbierane, ale są niezrozumiałe dla podmiotu, jak np. w atakach paniki gdzie nierozpoznawalny jest lęk czy zaburzeniach konwersyjnych gdzie nierozpoznawalne jest seksualne znaczenie doznań cielesnych. W kontakcie z taką osobą psychoterapeuta czy psycholog często ma wrażenie, że rozmowa jest "nie na temat".


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Uwolnij się od zaburzeń lękowych, ataków paniki i fobii

Uwolnij się od zaburzeń lękowych, ataków paniki i fobii


Autor: Inga Popek


Metoda eliminuje przyczynę lęku, bezpośrednio zwracając się do niewłaściwych zachowań ciała migdałowatego w mózgu. Jest łatwa do naśladowania, wolna od środków farmakologicznych, łagodna i bardzo skuteczna. Meotoda uwalnia od przykrych doznań lękowych w programie czterech kroków.


Dlaczego pigułki w przypadku zaburzeń lękowych sa tak nieskuteczne?

Leki nie mają charakteru leczniczego, mogą jedynie pomóc w wyeliminowaniu niektórych nieprzyjemnych objawów, ale są przeznaczone do krótkotrwałego użytku. Przy leczeniu schorzeń typu zapalenie płuc, złamania czy zapalenie woreczka robaczkowego medycyna zachodnia nie ma sobie równych. Jednak jest mało skuteczna jeśli chodzi o choroby przewlekłe, depresje, fobie, napady lękowe.

Stosowanie antydepresantów niesie ze sobą wiele skutków ubocznych, gdzie koszty ponoszone przez pacjenta są wyższe niż korzyści. Jeśli pacjent zauważa poprawę, to ustępuje ona zaraz po odstawieniu leku.

Odkrycie antybiotyków stało się dla medycyny przełomowe, nieuleczalne choroby można było zwalczyć tym skutecznym farmaceutykiem. Wystarczy, że pacjent przyjmie odpowiednią dawkę, a efekt wyleczenia jest rewelacyjny. Jednak to czysto mechaniczne podejście do człowieka zostało przeniesione na wszystkie gałęzie medycyny, wychodząc daleko poza choroby infekcyjne. Nie powinno mieć zastosowania w przypadku stanów lękowych, depresji i fobii.

Złudne jest przeświadczenie, że wyleczy nas pigułka. Czynniki, które podtrzymują chroniczny stan chorobowy, nawzajem się przenikają i współdziałają. Aby się wyleczyć, trzeba uruchomić program oddziałujący wielokierunkowo. Psychoanaliza to wielokrotne zadręczanie siebie wspomnieniami z przeszłości, wprawdzie pozwala poznać w niewielkim stopniu przyczynę problemów, ale nie przynosi ich rozwiązania.

Co możesz zrobić ze swoim lękiem? Wziąć pigułki - to śmieszne, naprawdę. Chodzi mi o to, dlaczego ktoś miałby brać pigułki, aby zatrzymać pamięć? Pamięć o swoim niepokoju, utrzymującą się w czołówce twojego umysłu. Więc co jest odpowiedzią?

Nauczyć się nowych pamięci, wdrożyć nowe zwyczaje, pochować stare tak głęboko, jak możliwe i być gotowym do przyjęcia pozytywnych działań podświadomych.

Więc trzeba wprowadzić proste i praktyczne zasady działania. Program opiera się na czterech filarach oraz skutecznych technikach pokonujących lęk. Teraz wystarczy odkryć znaczenie każdego z nich, nauczyć się i wdrożyć do swoich codziennych zajęć, aż staną się instynktowne i automatyczne. Wszystko, co mogę zrobić, to pokazać ci ich znaczenie. Są to ćwiczenia, wskazówki i informacje, jeśli je zastosujesz, zmienisz swoje życie.

Cztery kroki, podróż do nowego życia zaczyna się tutaj. Uwolnij się od zaburzeń lękowych.


Psychologia w biznesie Techniki relaksacji

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Szybkie i naturalne uwolnienie się od niepokoju, napadów paniki i fobii

Szybkie i naturalne uwolnienie się od niepokoju, napadów paniki i fobii


Autor: Inga Popek


Możesz pozbyć się frustrujących i przerażających objawów paniki, zaburzeń lękowych, takich jak fobia społeczna czy agorafobia oraz zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.


Zaburzenia lękowe i napady paniki nie są chorobą psychiczną lub fizyczną! Są zachowaniem warunkowym, zasilanym wyłącznie przez czyny!

Dowiedz się, jak to funkcjonuje, powodując utrwalenie lęku, ataki paniki, lub fobii.

Istnieje jeden mechanizm w każdym z nas, który powoduje, tworzy, przechowuje i aktywuje reakcje lękowe.

Ciało migdałowate jest to mała, ale potężna część mózgu. Lęk i niepokój to strach bez wyraźnego powodu, zwykle związany z oczekiwaniem na jakieś niebezpieczeństwo. Główna struktura analizująca emocje tego typu to ciało migdałowate.

Chcąc wyeliminować przyczynę lęku, ataki paniki i fobie należy bezpośrednio zwracać się do niewłaściwych zachowań ciała migdałowatego, które powoduje i utrwala zaburzenia.

Co z lekami?

Lekarstwa przepisywane są przez lekarzy, którzy przez brak alternatywnych opcji (lub nawet rozpacz w niektórych przypadkach), uważają, że zaburzenia lękowe tworzą chemiczne uwarunkowania w mózgu. Żadna „magiczna pigułka” nie rozwiązuje problemu. Ponieważ nie mają magicznego działania, jednocześnie powodują wiele skutków ubocznych.

Jeśli zastosujemy próbę odwrócenia uwagi, reakcje lękowe zostają zatrzymane. Należy wyeliminować przyczynę lęku, ataków paniki i fobii bezpośrednio, zwracając się do niewłaściwych zachowań ciała migdałowatego, które powoduje i utrwala zaburzenia.

Metoda Czterech Kroków bezpośrednio zajmuje się wszystkimi elementami, które powodują i utrwalają zaburzenia lękowe, ataki paniki, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, zespół stresu pourazowego i agorafobię. To nie przytłacza Cię mnóstwem technik.

... Nadal możesz trwać w nadziei, że lęk i ataki paniki po prostu znikną, lub pozwolisz mi pokazać, jak to zrobić właściwie.

Wiesz, że leki służą jedynie do znieczulenia własnego odczuwania świata realnego, a terapia polegająca na rozmowie nie rozwiązuje przyczyny lęków.

Co to są emocje i jaką odgrywają rolę w zaburzeniach lękowych?

Carl Lange i William James byli pionierami w dziedzinie badań nad prawdziwa naturą emocji i ich związku z ciałem fizycznym oraz objawami. Najważniejszy wniosek tworzy fundament dla zrozumienia, w jaki sposób emocje są tworzone i jaki wpływ mogą mieć na myśli, oraz na ciało fizyczne. Ich badania stwierdziły, że uczucie lęku objawia się fizycznie.

Ciało reaguje bez świadomej myśli lub emocji, wystarczy jakiś bodziec dla któregokolwiek ze zmysłów, który zasugeruje zagrożenie. Sugestia zagrożenia pojawia się na podstawie nawykowego sposobu zachowania. Jeśli w przeszłości zdarzyła się już podobna sytuacja, w kolejnych zachowamy się tak samo.

​​Zachowanie i lęk są nierozerwalnie związane - Jak to możliwe?

Poprzez praktykowanie takiego samego zachowania, negatywnego lub pozytywnego, staje się ono instynktowne. Twoje ciało migdałowate reaguje również na niespokojne myśli i obrazy umysłowe, jakby były rzeczywistością, wystarczy czasem tylko wyobrażenie. Pytanie "Co jeśli ...?" napędza łańcuch myśli, każda myśl jest coraz bardziej intensywna niż poprzednia. Działanie śnieżnej kuli, która tocząc się, zbiera kolejne płaty śniegu.

"Ale dlaczego nie mogę po prostu myśleć logicznie na temat sytuacji zagrożenia i racjonalnie zapobiec lękowi? Oto dlaczego...

Nawyki są potężną rzeczą. Powtórz cokolwiek niezliczoną ilość razy, a podświadomość zacznie to robić bez konieczności racjonalnego myślenia o tym. I to jest dokładnie to, co dzieje się w większości przypadków niepokoju. Reakcje lękowe stały się wyuczonym zwyczajem. I jak większość zwyczajów głęboko zakorzenionych, są one trudne do złamania. Naukowcy nazywają tego typu zwyczaje reakcją uwarunkowaną. Co to oznacza...?

Może znasz eksperyment Pawłowa, w którym zostały uwarunkowane reakcje psów na dźwięk dzwonu. Za każdym razem Pawłow dzwonił, gdy dawał psom smaczne jedzenie. W ten sposób zwierzęta kojarzyły dźwięk dzwonka z jedzeniem. Śliniły się już na sam ten dźwięk. W ten sposób wytworzył się odruch warunkowy. Więc co to ma do czynienia z lękiem?

Cóż, w ten sam sposób stałeś się uwarunkowany i nadmiernie niespokojny przez swoje myśli i zachowania.

Ale w kilku prostych krokach można pośrednio przeprogramować jądro migdałowate, ktore nie będzie wywoływać reakcji lękowych. Uwolnij się od zaburzeń lękowych.


Psychologia w biznesie Uwolnij się od zaburzeń lękowych

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nie boję się mówić!

Nie boję się mówić!


Autor: Patryk Turek Turkowski


Nie wiem, jak często czujesz złość wynikającą z tego, że gdy inni mówią, Ty siedzisz gdzieś cicho w kącie. Z jednej strony czujemy się z tym bezpiecznie, ale z drugiej… to ktoś inny jest w centrum uwagi, ktoś inny dostaje brawa, jest atrakcyjniejszy w oczach innych i być może... zarabia więcej.


Wszystko dzięki temu, że ta osoba potrafi mówić. Chociaż więcej prawdy jest w stwierdzeniu, że po prostu – nie boi się mówić. Wiesz, najwspanialsze jest to, że aby zacząć mówić, trzeba jedynie pokonać wewnętrzny strach. Jeżeli przynajmniej przez sekundę jakaś część Ciebie poczuła, że świetnie byłoby przełamać lęk i aby wystąpienia publiczne stały się dla Ciebie przyjemnością, to przeczytaj ten tekst i dowiedz się...
Jak raz na zawsze pozbyć się paraliżującego lęku i zacząć mówić do ludzi bez względu na okoliczności?

Zastanawiam się, czy i w Twojej pamięci tkwią do tej pory wspomnienia ze szkoły, kiedy to któryś z nauczycieli świadomie lub nieświadomie wyśmiał Twoją niewiedzę. Przeważnie kończyło się to tym, że przestawaliśmy się już zgłaszać i odzywać. Wrzucano nas wtedy do jednego worka z każdym innym nieśmiałym dzieckiem w szkole.
Czy szkoła mogła coś w Tobie zabić?

Być może jest to najsilniejszy powód tego, że boimy się mówić wśród ludzi, nie mówiąc już o tym, jaki popłoch wzbudza w nas myśl "wystąpienie publiczne". Nieważne, czy jest to sytuacja związana z pracą, nauką, prowadzeniem biznesu czy po prostu kontaktami towarzyskimi. W każdej z tych sytuacji cierpimy z tego powodu, że boimy się mówić.

Przedstawiam Ci trzy sekrety, które ujawnia autor książki "Nie boję się mówić". W książce znajdziesz ich dziesiątki.

Sekret 1


Nikt nie rodzi się mówcą.

Przestań wierzyć tchórzliwym sceptykom, którzy próbują wmówić Ci, że mówcą się rodzisz. Zastosuj rady zawarte w "Nie boję się mówić", a to mówca narodzi się w Tobie.

Sekret 2


Trema jest najlepszym przyjacielem skutecznych mówców.

Autor nie pozwoli na to, abyś traktował swojego największego przyjaciela jak znienawidzonego wroga. Niech zadziała prezentacyjne aikido – wykorzystaj siłę tremy w generowaniu porażających wystąpień.
Sekret 3

Podziękuj za trudnych słuchaczy.

Może istnieje coś takiego jak złośliwy słuchacz, jednak dzięki nim Twoje prezentacje mogą osiągnąć potężne mistrzostwo. Dzięki tej książce Twoja lista wymagań będzie wyglądać tak: dobry napój, rzutnik, markery i jeden trudny słuchacz.

Ile możemy stracić, siedząc w kącie z zamkniętymi ustami?

Nie wiem, czy znasz to nieprzyjemne uczucie, gdy przelatuje Ci koło nosa fantastyczna okazja na awans, zmianę swojego prestiżu społecznego czy po prostu zwiększenia ilości zer na koncie.
Prawdopodobnie nigdy nie uświadamiamy sobie, ile takich szans tracimy przez tremę i paraliżujący lęk przed publicznymi wystąpieniami. Zadam Ci pytanie: która z tych historyjek pasuje do Ciebie?


Inni awansują, gdy Ty milczysz

Częste spotkania zorganizowane w firmie, w której pracujesz. Mimo nadarzających się okazji, nigdy nikt nie usłyszał Twojego głosu. Najbardziej boli Cię, że to Twoja przyjaciółka, która umie przemawiać, szybko awansuje, zarabia dwa razy tyle i każdy uważa ją za niezwykle ciekawą osobę.


Świetnie obronione prace, gdy Ty się jąkasz

Obrona pracy dyplomowej. Twój umysł działa jak szwajcarski zegarek, a wiedza lśni jak brzytwa. Zaczynasz mówić i czujesz, jak się pocisz, czerwienisz i nic, kompletnie nic. Totalna klapa, komisja nie usłyszała nic oprócz koncertu jąkania w przeróżnych rejestrach.


Inni sprzedają słowem, gdy Ciebie okrada trema

Pracujesz jako handlowiec. Masz przed sobą całą salę potencjalnych klientów, ich gotówka wrze w portfelach. Wystarczy, że Twoje słowa ich oczarują i… i nic. Odchodzą bogaci, a Ty wracasz biedny. Wystarczy?


"Nie boję się mówić!" Dowiedz się więcej

Blog Rozwój Osobisty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Konsekwencje wyuczonej bezradności - część 2

Konsekwencje wyuczonej bezradności - część 2


Autor: Anna Zgierska


Wyuczona bezradność jako zespół cech i zachowań charakteryzujący osoby zalęknione i funkcjonujące w ogólnym poczuciu bezradności ogromnie komplikuje życie. Szczególnie jeżeli wykształca się przez długie lata i ma swoje konsekwencje w dorosłym życiu. To daje bowiem nowe możliwości doświadczania radości, szczęścia i spokoju.


Niepokój związany z przyjmowaniem bogactwa – Osoba przekonana o własnej niezaradności, nawet gdy jakimś dziwnym trafem przyciągnie do siebie znaczną sumę pieniędzy bądź inne dobra – nie czuje się z tym w porządku. Nie czuje się z tym bezpiecznie i nie potrafi właściwie zagospodarować tego, co otrzymała. Tym bardziej nie orientuje się, w jaki sposób działać, aby zbierać korzystne owoce swoich działań. Bogactwo odnosi się do wielu sfer, zarówno jeżeli chodzi o sferę finansową, związki lub rozwój osobisty. Taka osoba wiecznie przekonana jest, że nie wprowadzi do swojego życia żadnych skutecznych zmian, a potencjalne bogactwo jest sprawą dla niej kosmicznie odległą oraz niemożliwą do zrealizowania.

Napięcie na myśl o przyszłości – Jednostka z syndromem wyuczonej bezradności nie czeka na przyszłość. Ona się jej boi. Jako dziecko nauczyła się bardzo wielu przykrych faktów na temat swojego sprawstwa, dlaczego więc miałaby wierzyć, że jej życie teraz maluje się w pięknych barwach? Dorośli doświadczający lęku przed przyszłością trwają w bierności, bardzo często nie podejmując działań wykraczajacych poza ich poczucie bezpieczeństwa. Skoro nie ufają sobie, nie są w stanie zapewnić sobie szczęśliwej i bogatej przyszłości.

Trudności w dostrzeżeniu możliwości życiowych – Poczucie bezradności i trwanie uparcie w beznadziejnej sytuacji jest chyba najbardziej charakterystyczną konsekwencją wspomnianego syndromu. Osoba taka widzi niczym ślepiec, czyli praktycznie nic bądź niewiele. Nie dopuszcza do siebie nowych rozwiązań z lęku przed własną nieskutecznością lub porażką. Tym samym kreuje sobie dalsze życie jeszcze bardziej dołujące niż było ono dotychczas.

Trudności w odkryciu i przejawieniu własnych talentów i zdolności – Jedynie osoba wierząca w siebie oraz znająca własne mocne strony i zalety będzie mogła posługiwać się swoimi talentami. W przeciwnym wypadku, ktoś nauczony innej prawdy o sobie nie będzie nawet nigdy wiedział, w czym jest dobry oraz co mógłby zaoferować innym. To odnosi się do bardzo wielu dziedzin życia takich jak związki, bliskie relacje, praca, a także zwyczajna codzienność, w której po prostu warto wiedzieć, w czym się jest „dobrym”.

Niepewność interpersonalna – Ogólne poczucie niepewności wpływa na jakość kontaktów interpersonalnych co znacznie obniża zadowolenie i poczucie szczęścia. Ktoś zalękniony i uparcie trzymający się własnej wizji ludzi i świata nie zbuduje wartościowych związków, a na pewno nie otworzy się na bliskość.

Tłumienie własnych potrzeb „inni są ważniejsi”.- Oddawanie innym pola do działania, tłumienie własnych potrzeb na rzecz innych jest charakterystyczną, a zarazem przykrą konsekwencją utrwalonego syndromu wyuczonej bezradności. Z ogólnego poczucia bierności, niezaradności wyłania się obraz osoby, która kompletnie nie docenia siebie oraz własnych odczuć i gotowa jest poświęcić bardzo wiele dla akceptacji przez innych.

Przekonywanie siebie o posiadaniu mniejszych potrzeb z powodu lęku przed „poradzeniem sobie” Ktoś kto boi się działać nagminnie będzie uszczuplał swoje potrzeby wmawiając sobie, że nie istnieją, lub, że może się bez czegoś obejść. Za tym kryje się lęk przed porażką i nieporadzeniem sobie z ewentualnie podjętym działaniem. Lepszym rozwiązaniem wydaje się więc rezygnacja z tych, które wystawiałyby niezaradnego na większe ryzyko.

Lęk przed działaniem – paraliż decyzyjny – Niekiedy poziom poczucia zagrożenia jest tak wysoki, że jednostka nie jest w stanie działać. Nie podejmuje więc żadnych kroków, aby wyjść z beznadziejnej sytuacji tym samym pogłębiając izolację i poczucie przegranej.

Poczucie winy za dokonywane własnych wyborów – Osoby z syndromem wyuczonej bezradności wielokrotnie słyszały, że robią coś nieprawidłowo, że są złe, nieporadne itp. W dorosłym życiu każda podejmowana próba może związana być z poczuciem winy, które mocno zakorzeniło się w psychice.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Konsekwencje wyuczonej bezradności - część 1

Konsekwencje wyuczonej bezradności - część 1


Autor: Anna Zgierska


Wyuczona bezradność jako zespół cech i zachowań charakteryzujący osoby zalęknione i funkcjonujące w ogólnym poczuciu bezradności ogromnie komplikuje życie. Szczególnie, jeżeli wykształca się przez długie lata i ma swoje konsekwencje w dorosłym życiu. To daje bowiem nowe możliwości doświadczania radości, szczęścia i spokoju.


Do najważniejszych konsekwencji opisanego wcześniej syndromu należą:

Stabilność emocjonalna – Osoby, które przez lata uczone były życia w poczuciu bezradności i ogólnej frustracji, nie są w stanie doświadczać równowagi emocjonalnej. Spokój, umiejętność rozpoznawania i wyrażania swoich emocji oraz uczuć są sprawą nadrzędną w życiu jednostki. Chwiejność emocjonalna związana jest z wieloma urazami z dzieciństwa, ograniczaniem twórczości, ekspresji, stosowaniem niewspółmiernych kar, niezrównoważeniem któregoś z rodziców...itp. Człowiek, który żywi przekonania o sobie jako o kimś niezaradnym, beznadziejnym czy pozbawionym talentów, nigdy nie doświadczy spełnienia oraz satysfakcji życiowej.

Brak umiejętności tworzenia bliskich więzi opartych na adekwatnej samoocenie – Wyuczona bezradność niepodważalnie wiąże się z zaniżoną samooceną, dotykającą wielu aspektów życia. Osoba mająca przekonanie o własnej bezradności i byciu ofiarą nie będzie w stanie zbudować wartościowych relacji społecznych, a tym bardziej cennych związków miłości. Poczucie niezaradności i porażki przełoży się na najistotniejsze dziedziny życia, co bywa nieprzyjemne w skutkach. Osoba nieprzekonana o własnej wartości, zalękniona, podporządkowana i tłumiąca emocje będzie odpychała od siebie potencjalnie harmonizujące osoby, przyczyniając się do większego osobistego cierpienia. Syndrom wyuczonej bezradności może rujnować związki, dlatego też praca nad nim wydaje się tym bardziej wartościowa.

Doświadczanie niespełnienia na płaszczyźnie najczęściej finansowej – Niezaradność i przekonanie o własnej nieskuteczności rzutuje również na sferę finansową. Osoby z syndromem po prostu bardzo często nie wiedzą, czego chcą, o co im chodzi i czym mogliby się zająć zawodowo. Nauczyły się życia, w którym nie miały możliwości doświadczania i uczenia się w zgodzie ze sobą, obserwując rodziców, krewnych, a tym samym zaniżając swoją wiarę w skuteczne działania.

Lęk przed dokonywaniem samodzielnych wyborów – Ktoś, kto zazwyczaj nie miał możliwości i obawiał się podejmowania większości decyzji, czy to ze względu na wychowanie, przebyte traumy czy inne trudności, nie będzie w stanie działać samodzielnie. Ciągle będzie potrzebował potwierdzenia, czy robi dobrze oraz czy jego decyzje mają sens. Lęk przed dokonywaniem samodzielnych wyborów to lęk przed samym sobą i niewiara w jakąkolwiek własną skuteczność. Samodzielność bywa na wiele sposobów niszczona od wczesnego dzieciństwa, a jej odbudowywanie trwa niekiedy latami, dlatego tak bezcennym jest ponowne doświadczanie osobistego poczucia sprawstwa i pewności.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wybierz świadomie terapeutę!

Wybierz świadomie terapeutę !


Autor: Sylwia S.


Mało osób wie, że nie musi od razu wybierać swojego terapeuty. Jeśli chcesz lepiej poznać osobę, której prawdopodobnie opowiesz najważniejsze momenty swojego życia, nie raz popłaczesz się w ramionach, spędzisz w bliskiej relacji wiele miesięcy, to zdecyduj się na konsultację psychologiczną.


Wygląda to tak, że dzwonisz do ośrodka psychologicznego i umawiasz się na konsultację z wybranym terapeutą. Konsultacja trwa tyle, co normalna sesja, ale przeważnie jest trochę droższa, około 150 złotych za 55 minut spotkania.

Konsultacja to szansa, żeby poznać lepiej człowieka, który ma ci pomóc. Okazja, żeby wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Skorzystaj z niej i zapytaj terapeutę, jaką metodą pracuje, jakie ma skończone szkolenia, ile lat doświadczenia. Dowiedz się na czym polega terapia, ile przeważnie trwa, jaką ma strukturę. Niektórzy terapeuci w trakcie konsultacji dokładnie przedstawiają pacjentowi schemat spotkań i ogólne reguły, które rządzą w gabinecie.

To też szansa, żeby przekonać się, czy człowiek, którego spotkasz po drugiej stronie, jest empatyczny i godny zaufania. Zastanów się, czy odbieracie na podobnych falach. Terapia to nie orka na ugorze, może być przyjemna. Lepiej lubić swojego terapeutę, niż go nienawidzić.

Nie wahaj się poszukać kogoś, kto naprawdę będzie ci odpowiadał. Weź pod uwagę cechy charakteru terapeuty, ale również ogólne informacje. Czasem znaczenie ma wiek, płeć, sposób bycia i wygląd terapeuty. Na konsultacji możesz zebrać właśnie takie dane. Wybierz kogoś, z kim dobrze ci się rozmawia.

Terapeuta podczas konsultacji też stawia pytania. Z jakim problemem przychodzisz, jaka jest historia tego problemu, jaki cel chciałbyś osiągnąć. Zastanów się nad tym jeszcze przed spotkaniem. Bądź przygotowany, to twój czas.

Ale najlepsze jest to, że jak terapeuta, z którym się spotkasz na konsultacji nie przypadnie ci do gustu, po prostu rezygnujesz. Konsultacja nie zobowiązuje cię do terapii, jest luźnym spotkaniem.

Warto iść na konsultację, bo rodziców się nie wybiera, ale terapeutę tak!


Więcej dowiesz się na:

wszystkooterapii.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Cykl doświadczania w terapii Gestalt cz. III

Cykl doświadczania w terapii Gestalt cz. III


Autor: Mateusz Grygiel


Jak sugerują praktycy terapii Gestalt, u osoby zdrowej psychicznie cykl doświadczania przebiega w sposób ciągły i bez przeszkód czy przerw między fazami.


Warto jednakże pamiętać, iż między wycofaniem a kolejnym wrażeniem istnieje tzw. „płodna próżnia”, w której jednostka jest gotowa na pojawienie się kolejnej figury. Płodną próżnię odróżnia się od bezpłodnej, związanej z poczuciem pustki, przerażenia i bezsensu. Kolejne powstawanie figur z tła, przechodzenie ich do ludzkiej świadomości i ich rozpad to nieustanny proces, zależny do różnorodnych aspektów pola danego człowieka (Sills i in., 1999).

Świadomość własnych doznań i potrzeb umożliwia nieskrępowane dokonanie wyborów przez jednostkę na rzecz podjęcia określonych działań i wejścia w kontakt (Jakubowska, 1994). Zdrowe funkcjonowanie to świadomy proces dostrzegania, tworzenia danej figury i podejmowania wybranego działania w teraźniejszości. Zdrowie to także branie odpowiedzialności za wybór figury i reakcji na nią (Sills i in., 1999). Samoregulacja organizmu w idealnych warunkach oznacza możliwość samorealizacji oraz możliwość znalezienia otoczenia, które najlepiej się do tego nadaje. Rzecz jasna w praktyce osiągnięcie tego stanu jest o wiele trudniejsze niż w teorii (Chu, 1993).

Podsumowując, należy pamiętać, iż każdy element cyklu jest niezbędny do pojawienia się kolejnej fazy. Niemniej jednak, czasami człowiek musi dopasować tempo i formę kontaktu do zmieniającego się otoczenia. W związku z tym, dana osoba czasami przerywa czy zawiesza dany cykl doświadczania, co może być rzeczą zdrową i przystosowawczą (Kepner, 1991).


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Cykl doświadczania w terapii Gestalt cz.II

Cykl doświadczania w terapii Gestalt cz.II


Autor: Mateusz Grygiel


Każdy cykl doświadczania, zwany też cyklem kontaktu czy cyklem samoregulacji, można podzielić na fazy. Poszczególne fazy cyklu kontaktu przedstawione są poniżej.


· Wrażenie związane z pobudzeniem to ogólne doznanie, które wyłania się spośród wielu doznań cielesnych w danym momencie. Bodziec może dochodzić zarówno z wnętrza, jak i z otoczenia osoby (Kepner, 1991; Sills i in. 1999). Doznawanie pobudzenia to wszystkie surowe dane z receptorów, których organizm nie różnicuje (Kepner, 1991).

· Tworzenie figury to zebranie doznań w jedną znaczącą całość. Figura zawiera znaczenie wrażeń ze względu na potrzebę i kontakt ze środowiskiem. Jeśli jest to możliwe, jednostka próbuje nazwać rozpoznaną figurę (Kepner, 1991; Sills i in. 1999). Niemniej jednak, istotą jest samo doznanie, a nie słowne określenie figury. Inaczej mówiąc, figura to wrażenie, które wyróżnia się swoją żywością i energią (Kepner, 1991).

· Mobilizacja jest przypływem energii lub zainteresowania, które wprawia figurę w ruch. W tej fazie osoba decyduje też, co chce robić (Kepner, 1991; Sills i in. 1999). Jest to przygotowanie fizycznego podłoża do działania, poprzez osiągnięcie stanu gotowości, przygotowanie wsparcia dla swojej działalności i zgromadzenie zapasu energii (Kepner, 1991). Jak pisze Victor Chu (1993) organizm musi mieć motywację, by zbliżyć się do otoczenia.

· Działanie z kolei, to pewne zachowanie czy ruch doprowadzający do kontaktu. Człowiek wprowadza swoje zamierzenia w życie (Kepner, 1991; Sills i in. 1999). Poprzez działanie człowiek przekracza granicę między organizmem a otoczeniem (Kepner, 1991).

· Kontakt stanowi wyjście naprzeciw potrzebie i faktyczne domknięcie figury. Wówczas wszystko inne staje się tłem (Kepner, 1991; Sills i in. 1999). Jak pisał Perls, kontakt to uświadomienie sobie nowego obiektu i zachowanie nakierowane na ów obiekt, jeśli jest on możliwy do zasymilowania lub jego odrzucenie, jeśli nie nadaje się on do asymilacji (za: Kepner, 1991). Inaczej mówiąc, skuteczny kontakt, zaspokaja potrzebę (Chu, 1993). Kontakt zachodzi na granicy między „ja” a środowiskiem (Kepner, 1991).

· Część psychoterapeutów Gestalt wyróżnia także fazę asymilacji – fizycznego i psychicznego domknięcia, ulgi i zadowolenia. Jest to faza powtórnej oceny czy działanie było skuteczne czy nie (Sills i in. 1999).

· Ostania faza to wycofanie i rozpad figury. Dana osoba traci już zainteresowanie daną potrzebą i daje sobie możliwość na stworzenie nowej (Kepner, 1991; Sills i in. 1999).


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Cykl doświadczania w terapii Gestalt cz.I

Cykl doświadczania w terapii Gestalt cz.I


Autor: Mateusz Grygiel


Psychoterapia Gestalt zakłada, że najważniejszym aspektem ludzkiego funkcjonowania jest interakcja czy też kontakt ze środowiskiem w celu zaspokojenia potrzeb jednostki.


Proces ten zachodzi na zasadzie tworzenia się figur, które wzbudzają w nas pewne zainteresowanie i niejako zmuszają do zachowań prowadzących do zaspokojenia owych potrzeb i ma on przebieg fazowy. Innymi słowy, całe otoczenie, w którym funkcjonujemy jest tłem, to natomiast, co w danej chwili jest najważniejsze, staje się figurą i wysuwa się na pierwszy plan w polu naszej uwagi (Kepner, 1991; Ginger, 2004). Ponadto, ludzie mają naturalną skłonność do domykania swoich figur, bez względu na to, czy są to myśli, uczucia, doświadczenia, czy działania. Zazwyczaj, gdy skończy się jedno działanie, jesteśmy gotowi do kolejnej akcji (Passons, 1985; Sills i in., 1999).

Jednakże, gdy cykl doświadczenia, zwany też cyklem kontaktu, nie jest w pełni zakończony (a zatem dana potrzeba nie jest zaspokojona) dochodzi do poczucia pewnej wewnętrznej presji do domknięcia figury – jest to tzw. efekt Zeigarnik. Presja ta może mieć funkcję mobilizującą lub też może leżeć u podłoża silnego napięcia, które nierzadko przekształca się w nerwicę (Ginger, 2004). Obserwacja praktyczna sugeruje istnienie pewnych podstawowych, stałych procesów pojawiających się w określonym porządku w kontakcie ze środowiskiem (Kepner, 1991).

Na potrzeby pracy psychoterapeuty Gestalt z drugim człowiekiem, ważną obserwacją był fakt, iż cykl doświadczania we wszystkich przypadkach przebiega bardzo podobnie, choć jego treść i czas trwania mogą być bardzo różne (Kepner, 1991; Sills i in., 1999).


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Psychologia a magija

Psychologia a magija


Autor: Błażej Bednarski


Bardzo często można spotkać się z opinią, że psychologia i magija to dwie różne dziedziny nauki o ile w ogóle można je tak nazwać, ponieważ jedną dziedzinę zalicza się do nauk a drugą do paranauk.


http://www.theage.com.au/entertainment/books/the-age-book-of-the-year-awards-2012-20120413-1wyns.html

Zapewne takie podejście mają konserwatywni psychologowie, którzy zapomnieli, że ojcowie psychologii tworząc swoje teorie wykorzystywali inspiracje zaczerpnięte z myśli ezoterycznych. Zygmunt Freud swoją teorię libido zaczerpnął z hinduistycznej teorii energii kundalini. Carl Jung swoją koncepcję osobowości oparł o mistyczne rozważania Hipokratesa i Galena. Pojęcia: świadomość, podświadomość, nadświadomość czy też Id, Ego, Superego można zestawić z kabalistycznymi odpowiednikami: Nefesz, Ruach, Jechida.

Sama nazwa „psychologia” wywodzi się z greckiego: „psyche” – dusza, „logos” – nauka. Jednak niektórzy psychologowie wolą twierdzić, że nazwa ta nie oddaje jej właściwości, nie jest ona bowiem nauką o duszy lecz o zachowaniach ludzi. I tu mamy sprzeczność, ponieważ współczesna psychologia humanistyczna właśnie ową duszę człowieka stara się badać.

Definicja magiji mówi, iż jest ona nauką i sztuką powodowania zmian w świadomości tak, by występowały one w zgodzie z wolą człowieka, wykorzystując sposoby niekoniecznie znajdujące wytłumaczenie w zachodniej nauce.[1]

Wynika z tego, iż to, co działa na naszą skuteczność życiową, a nie jest wytłumaczone przez zachodnią naukę, to magija, a to co już zbadane jest psychologią.

Dziś psychologia odkryła wiele czynników wpływających na naszą skuteczność osobistą, co powoduje, iż coraz trudniej odnaleźć wyraźną granicę pomiędzy ezoteryką a psychologią i doradztwem.

W celu uświadomienia sobie jak mała to różnica wystarczy przyjrzeć się jakie są czynniki leczące w terapiach. Należą do nich:

Docieranie do głębszych przyczyn problemów, zrozumienie mechanizmów, a także ich „historycznych” korzeni – pozwala to je zrelatywizować, zobaczyć w innej niż dotąd perspektywie. Poszerzanie, w dialogu, perspektywy, z jakiej spostrzega się swoją osobę i możliwości. Refleksja nad swoimi prawami i prawami innych osób, nad możliwościami różnych wyborów. Przeżycie swojej wolności, podmiotowości i sprawczości. Sprzyja to większej aktywności i podjęciu życiowej odpowiedzialności.Odreagowanie zeszłych przeżyć i urazów, dające ulgę i pogłębiające refleksję nad skutkami tych przeżyć. Swoiste „rozbrojenie traum”, odebranie im destrukcyjnej energii. Wobec bliskich może skutkować pozytywną zmianą relacji, poczuciem odwagi i osobistej godności jak też zapomnieniem uraz i przebaczeniem.Terapia jest zwykle ważnym osobistym spotkaniem z drugą osobą, terapeutą. Już w tym spotkaniu może być doświadczana własna podmiotowość, wolność i osobista wartość. Cenne jest też poczucie towarzyszenia, oparcia o drugą osobę, tak potrzebne okresach trudności i kryzysów.[2]

Czy rzeczywiście tych elementów nie zawiera także ezoteryka?

Zadaję więc otwarte pytanie: Jak bardzo różni się dziś psychologia od magiji?

Błażej Bednarski

[1] „Magija współczesna” Donald Kraig, Illuminato

[2]„Kiedy psychoterapia pomaga” Jolanta Berezowska, Warszawskie Centrum Psychoterapii


Błażej Bednarski - coach, trener, doradca zawodowy. Właściciel firmy Four Elements.

Four Elements powstało z myślą o wspieraniu w rozwoju i edukacji osób pragnących osiągnąć sukces w życiu zawodowym jak i osobistym oraz pragnących odnaleźć wewnętrzną równowagę i satysfakcję z życia.

Cel swój firma Four Elements realizuje poprzez coaching zawodowy, kariery i życiowy dla menedżerów, pracowników i osób prywatnych. Prowadzi także szkolenia tematyczne z zakresu kompetencji menedżerskich, komunikacji i negocjacji, psychologii osobowości oraz umiejętności handlowych.

Firma Four Elements łączy nowoczesne metody szkoleniowe, innowacyjną technologię i psychologię z odnajdywaniem równowagi w życiu. Podczas coachingów, szkoleń i warsztatów stosowana jest zintegrowana metoda rozwoju w której kładziony jest nacisk na wsparcie w czterech głównych obszarach tj. wiedzy teoretycznej, motywacji do działania, wartości i emocji, oraz analizy rzeczywistości.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czeka cię życie po rozwodzie - czy się do tego przyznawać?

Czeka cię życie po rozwodzie - czy się do tego przyznawać?


Autor: Tomasz Czyżewski


Co powiedzieć innym? To kwestia, przed jaką staje każdy, kto przeżył rozwód. Być może doświadczyłeś już... unikania znajomych? Co gorsza, nawet jeśli ty tego nie robisz, niestety twoi znajomi, z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, tak właśnie robią.


Dlaczego? Coś już usłyszeli, że widocznie jesteś po rozwodzie, ale nie umieją z tobą o tym mówić. Zastanawiają się, jakie jest twoje życie po rozwodzie, czy ciebie nie urażą zagadując na ten temat, czy nie będą zbyt obcesowi. Jest to dla nich mocno niekomfortowa sytuacja. Dla ciebie zresztą też. Możesz ją wyjaśnić w prosty sposób.

Twoje życie po rozwodzie jest ważne również dla twoich bliskich i znajomych.

Najlepiej powiedzieć każdej ważnej osobie w twoim pobliżu, że rozwiedliście się i nie jesteście już parą. Nawet, jeśli każdy już o tym wie, wszystkie te osoby muszą dowiedzieć się tego od ciebie bezpośrednio, tak by wszyscy mieli pojęcie, co inni wiedzą na ten temat. Najczęściej wystarczająca okaże się lakoniczna informacja. Niektórym osobom, z którymi nie chcesz o tym problemie szczegółowo omawiać, możesz mówić coś takiego: "Czy wiesz, że rozstaliśmy się? Pragnę ci po prostu to przekazać. Jestem przekonany, że niełatwo to przejdziemy, lecz oboje mamy nadzieję, że ostatecznie będzie to najlepsze rozwiązanie". Jeśli twój rozmówca ma ochotę się wdać z tobą w dialog w tej sprawie, zdecyduj, czy masz na to chęć, czy też nie. Jeśli nie masz ochoty, powinieneś bez emocji powiedzieć: "Cała ta sprawa jest dla mnie w tej chwili dość przykra i chciałbym za dużo o tym nie dyskutować. Teraz próbuję sobie poukładać życie po rozwodzie. To dla mnie ważne, że mógłbym z tobą o tym pogadać. Zatem znasz sytuację i wierzę, że możemy dalej współpracować jak dotychczas".

A co jeśli niektórych za bardzo interesuje twoje życie po rozwodzie?

Niewątpliwie, bliżsi przyjaciele i rodzina będą wyczekiwać od ciebie informacji i być może również sprawozdania z przebiegu zdarzeń, który doprowadził do rozwodu. Niektórzy i tak być może wiedzieli o wszystkim. Jedynie od ciebie zależy, czy chcesz jeszcze opisywać jak przebiega twoje życie po rozwodzie, albo jak do niego doszło. Jeżeli o niektórych problemach wolisz nie dyskutować, powiedz bez wahania. Być może raz po raz będziesz musiał hamować ich wścibstwo, nie wahaj się jednak przed tym. Bądź przy wyjściowym stanowisku, póki nie zapragniesz go zweryfikować.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dobry psychoterapeuta – czyli kto?

Dobry psychoterapeuta – czyli kto?


Autor: retep86


Zastanawiasz się czasem, jak znaleźć dobrego psychoterapeutę? W końcu psychoterapeuta to osoba, której będziemy opowiadać nasze najskrytsze sekrety. Przede wszystkim my, musimy tej osobie zaufać. Jak poznać, że osoba której będziemy chcieli się zwierzać jest ekspertem. O co pytać?


Odpowiedni psychoterapeuta powinien przede wszystkim wzbudzać nasze zaufanie, musimy czuć, że jest osobą dojrzałą uczuciowo. Psychoterapeuta tak naprawdę winien pracować też nad sobą. Oczywiste też jest, że powinien on mieć odpowiednie wykształcenie, a także doświadczenie zawodowe. Kto może zostać psychoterapeutą? Może to być osoba z wykształceniem psychologicznym i psychiatrycznym, a czasem także socjologicznym czy filozoficznym.

Według standardów europejskich, kurs na psychoterapeutę po studiach wynosi co najmniej 1400 godzin. Zasadnicze miejsce zajmują ćwiczenia specyficzne dla kierunku psychoterapii. Jest to bardzo ważne. W specjalistycznych stowarzyszeniach psychoterapeutycznych potrzebny jest zwykle dłuższy czas kształcenia, w praktyce wynosi on często od 7 do 10 lat.

Łatwo zatem wydedukować, że jeśli za psychoterapeutę podaje się ktoś, kto tylko skończył studia magisterskie czy specjalizację w psychologii, a nie posiada odpowiedniego szkolenia czy doświadczenia zawodowego związanego z zawodem, jest on nim tylko i wyłącznie w teorii, a jego pomoc niekoniecznie sprawdzi się w praktyce. Nie jest też psychoterapeutą ktoś, kto skończył jedynie 2- letnie studia podyplomowe, czy analogiczne urywkowe przeszkolenie.

Psychoterapeuta musi także pracować pod superwizją. Co to znaczy? Ano to, że ciągle powinien dokształcać się pod przewodnictwem innego, bardziej znanego psychoterapeuty, lub poprzez spotkania edukujące w zespole psychoterapeutów. Powinien uczestniczyć on w różnych ćwiczeniach, naradach, wykładach. Widzimy więc, że zawód psychoterapeuty nie jest łatwy. Kodeks jakiego musi on przestrzegać, możesz znaleźć na stronie Sekcji Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.


Jeśli chcesz znaleźć psychoterapeutę w Warszawie zapraszam na - Psychoterapia Warszawa. Wejdź i sprawdź.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wykorzystanie znajomości czakr w terapii (część II)

Wykorzystanie znajomości czakr w terapii (część II)


Autor: Ewa Życińska


W części I pokazałam, jak rozpoznać zaburzenia w systemie czakr w ciele człowieka. Teraz przedstawiam wybrane, proste techniki, którymi można pracować z pacjentem podczas psychoterapii.


Wybrane metody pracy z zablokowanymi czakrami

Shalila Sharamon i Bodo J. Baginski w swojej „Księdze czakr” dzielą różne techniki harmonizowania czakr na dwie grupy:

1. techniki dostarczające danej czakrze częstotliwości właściwych jej naturalnym, regularnym wibracjom – bezpośrednia aktywizacja i oczyszczanie,

2. praca nad wewnętrzną postawą człowieka, która jest przeciwieństwem zachowań tworzących blokady.

Do pierwszej grupy należą m.in.:

koloroterapia – każda czakra ma swój charakterystyczny, wybijający się ponad inne, kolor, np. czakra podstawy – ognistoczerwony, czakra gardła – jasnoniebieski; terapia polega na otaczaniu się kolorem zablokowanej czakry (w ubiorze, w wyposażeniu mieszaknia, kolorze ścian itp.),

muzykoterapia – słuchanie muzyki lub wyśpiewywanie dźwięków odpowiadających wibracjom chorej czakry,

aromaterapia – stosowanie olejków zapachowych (w kominkach, w kąpieli, jako dodatek do olejku do masażu),

metody pracy z kamieniami szlachetnymi, żywiołami, siłami przyrody – każda czakra odpowiada innemu żywiołowi i kolorowi; metoda polega na uzupełnianiu określonego elementu w otoczeniu, np. gdy pracujemy z zablokowanym splotem słonecznym potrzebujemy więcej światła słonecznego i barwy żółto-złotej (przebywanie na słońcu, wśród łanów zbóż, słoneczników, czy noszenie biżuterii z cytrynem lub bursztynem),

reiki – metoda oczyszczania, harmonizowania i uzdrawiania polegająca na wymianie energii na poziomie fizycznym, umysłowym, emocjonalnym i duchowym,

refleksologia – technika specjalnego masażu polegająca na uciskaniu odpowiednich miejsc na ciele, odpowiadających poszczególnym centrom energetycznym,

niektóre techniki masażu ciała,

specjalne ćwiczenia gimnastyczne.

Do drugiej grupy zaliczymy wszystkie metody pracy z umysłem, wspomnieniami, przekonaniami, nawykami, uzależnieniami, emocjami i uczuciami człowieka, które prowadzą do rozwiązania wzorców emocjonalnych i mentalnych blokujących energię w czakrach. Mogą to być np.:

techniki wizualizacyjne,

regresing,

afirmowanie,

joga,

niektóre techniki oddechowe,

medytacje,

modlitwy,

metody natychmiastowego rozładowania napięcia (np. krzyk, bicie w poduszki).

Na ten temat napisano wiele książek. Jest też mnóstwo kursów i warsztatów, z których można skorzystać. Poniżej przedstawiam metody, które można polecić pacjentowi w gabinecie terapeutycznym, np. jako „pracę domową”.

W tym miejscu podam jedynie propozycje przykładowych afirmacji i codziennych ćwiczeń umysłowych, które można stosować przy różnych problemach z poszczególnymi czakrami:

Czakra pierwsza

- Uwalnianie się od lęków, potrzeby ucieczki przed życiem, potrzeby zamartwiania się

- Afirmowanie bezpieczeństwa, stabilizacji

Czakra druga

- Uwalnianie się od przekonań na temat bliskości i seksu jako czegoś brudnego, niebezpiecznego, zwierzęcego, niegodnego człowieka

- Afirmowanie akceptacji swojego ciała i jego odruchów

- Afirmowanie siebie jako pełnowartościowej kobiety/pełnowartościowego mężczyzny

Czakra trzecia

- Uwalnianie się od potrzeby ucieczki przez życiem, od lęków przed nieznanym/przyszłością

- Praca nad poczuciem własnej wartości, afirmowanie własnej siły, wewnętrznej mocy

- Ćwiczenie asertywności w relacjach z ludźmi

Czakra czwarta

- Uwalnianie od lęku przed utratą, przed samotnością

- Uwalnianie się potrzeby zamknięcia, ucieczki od miłości

- Dawanie sobie prawa do szczęścia „we dwoje”, do radości, do okazywania uczuć

- Afirmowanie zalet swojego serca: czułości, delikatności, umiejętności okazywania i przyjmowania uczuć

Czakra piąta

- Uwalnianie się od lęku przed osądem, krytyką

- Dawanie sobie prawa do otartego wyrażania własnych potrzeb, uczuć i poglądów

- Ćwiczenie asertywności w relacjach z ludźmi

- Panowanie nad emocjami i językiem

Czakra szósta

- Afirmowanie zaufania do własnego umysłu i intuicji

- Otwarcie się na rzeczy „widzialne i niewidzialne”

- Nauka panowania nad swoimi myślami, ćwiczenia wizualizacyjne

- Ćwiczenia podnoszące świadomość „tu i teraz” oraz budzące samoświadomość

Czakra siódma

- Modlitwy, medytacje

- Afirmacja wszelkich przejawów życia, radości, szczęścia, pełni

Pamiętam słowa pewnej oazowej pieśni:

„Czy wy wiecie, że jesteście światynią?

Świątynią, w której mieszka Bóg?”

Znajomość systemu energetycznego człowieka ukazuje o wiele głębsze znaczenie słów tej pieśni niż myślałam wtedy, kiedy ją śpiewałam jako nastolatka. Uświadamia, jak ważne jest w życiu wzięcie odpowiedzialności za swoje myśli, słowa i czyny. Tym, co myślę i czuję, stwarzam swoje życie. Trzeba zrozumieć, jak szkodliwa jest w życiu bierność i postawa „jakim mnie Panie Boże stworzyłeś, takim mnie masz”. Tylko pracując nad swoimi najlepszymi cechami i zdolnościami, skupiając się na czystych intencjach i uczuciach, możemy oczyścić swoje życie z rozczarowań i porażek. Do tego potrzeba siły. A ona jest w nas. Każdy ją ma. Trzeba tylko umieć ją odnaleźć. I to jest zadanie dla terapeuty. Pomóż swojemu pacjentowi ją odnaleźć.


Ewa Maria Życińska

Trener, doradca rozwoju osobistego i zawodowego, terapeuta

www.ewamariazycinska.eu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wykorzystanie znajomości czakr w terapii (część I)

Wykorzystanie znajomości czakr w terapii (część I)


Autor: Ewa Życińska


Caroline Myss w "Anatomii duszy" twierdzi, że "biografia człowieka staje się jego biologią", tzn. że wszystkie wydarzenia, emocje, myśli i decyzje są zapisywane w systemie energetycznym, a po "przetworzeniu danych" również w ciele fizycznym na poziomie komórkowym.


Człowiek z natury stanowi jedność ze swoim Stwórcą. Jego duchowa cząstka wie, że zawsze i wszędzie jest bezpieczna, kochana i ma dostęp do wszelkiej wiedzy. Kiedy człowiek się rodzi w materialnym świecie i główną rolę w odbiorze świata przejmują fizyczne zmysły i rozum, świadomy swoich ograniczeń, zapomina o swoim boskim źródle. Pojawia się lęk, poczucie zagubienia, odrzucenia i mnóstwo negatywnych uczuć i emocji, wzmacnianych przez trudności życia materialnego. Każda emocja przeżywana negatywnie powoduje reakcję odpowiedniej czakry, np. skurcze lub zamykanie się wiru. W ten sposób można doprowadzić do blokady, zniekształcenia czakry lub zmiany kierunku obrotu energii w czakrze. Każda nieprawidłowość w pracy ośrodka energetycznego ma swoje przełożenie na stan fizyczny i psychiczny ludzkiego organizmu. Wpływa na całokształt postaci człowieka i jego życie: na fizjonomię, nawyki, nałogi, podejmowane decyzje, samopoczucie, podejście do życia itp.

Rozpoznawanie nieprawidłowości w pracy czakr

Czakra pierwsza

Kiedy czakra podstawy działa prawidłowo objawia się to w życiu człowieka jako:

- poczucie wewnętrznego, głębokiego związku z Ziemią, wszystkimi jej mieszkańcami i ze wszystkim, co nas otacza,

- bogate siły witalne, zadowolenie z życia, odczuwanie bezpieczeństwa i stabilizacji oraz wewnętrznej mocy,

- stosunek do życia: z ufnością do tego, co przyjdzie i wdzięcznością do tego, co już jest.

Kiedy kielich czakry jest zniekształcony, słabo rozwinięty, zablokowany lub odwrócona jest polaryzacja tego ośrodka możemy to rozszyfrować obserwując:

- nakierowanie myśli i działań wyłącznie na sprawy materialne, poczucie bezpieczeństwa lub/i zmysłowe podniety (seks, jedzenie, picie itp.),

- oczekiwanie natychmiastowego zaspokojenia swoich potrzeb, często wymuszanie siłą,

- zakłócenie równowagi między dawaniem i braniem (skąpstwo lub rozrzutność),

- skłonności do zabezpieczenia siebie na różne sposoby (np. nadmierne gromadzenie różnych przedmiotów codziennego użytku, przesadne oszczędzanie na „czarną godzinę”),

- na poziomie fizycznym – problemy z wydalaniem, tzn. zaparcia lub biegunki, hemoroidy, a także nadwaga lub nadmierna chudość jako efekty potrzeby „zatrzymania” lub „pozbywania się” materii,

- zdenerwowanie, wściekłość, agresja, przemoc jako odpowiedź na zagrożenie „swoich spraw” i brak zaufania do ludzi i wydarzeń,

- charakterystyczne lęki: przed utratą lub przed nieotrzymaniem czegoś, co zapewnia bezpieczeństwo i stabilizację, o przetrwanie, przed odrzuceniem,

- postrzeganie Ziemi jako poddanej całkowicie człowiekowi, nadmierne jej eksploatowanie, brak zainteresowania sprawami ekologii.

Przy szczególnie mocno zablokowanej lub zamkniętej czakrze podstawy na „pierwszy rzut oka” obserwujemy:

- słabą fizjonomię, chudość, niską odporność fizyczną i psychiczną,

- dominujące uczucia: niepewność, martwienie się, cierpienie, tęsknota za życiem lekkim, łatwym i przyjemnym,

- brak siły przebicia, częste „ucieczki” od życia.

Czakra druga

Kiedy jej funkcjonowanie nie jest zakłócone mamy do czynienia z człowiekiem:

- otwartym i naturalnym w kontaktach z innymi,

- płynącym zgodnie z nurtem życia, pogodzonym z rytmem życia,

- traktującym seks jako element miłości, zjednoczenia, a nie tylko jako źródło przyjemności fizycznej,

- twórczym, kreatywnym, z łatwością wcielającym swoje plany w życie.

Czakra druga wywiera największy wpływ na kształtowanie się osobowości człowieka od 7 do 14 r.ż. Wszelkie zakłócenia energii na tym poziomie i blokady są najczęściej wynikiem niewłaściwego traktowania seksu przez rodziców i nieukierunkowania energii seksualnej u dzieci. Brak przytulania, głaskania dzieci, wyśmiewanie lub zohydzanie zachowań seksualnych często wpływa na blokowanie energii w obszarze drugiej czakry. Możemy wtedy obserwować:

- negowanie, odrzucenie seksualności lub seks jako nałóg, jak narkotyk,

- zaburzoną komunikację z płcią przeciwną, niepewność, nieśmiałość,

- nieumiejętność wdrażania w życie planów, marzeń, pomysłów,

- lęki: przed utratą kontroli, przed kontrolą z zewnątrz, przed utratą zdrowia.

O silnym zablokowaniu energii w obszarze czakry drugiej świadczą:

- brak poczucia własnej wartości jako kobieta/mężczyzna,

- oziębłość seksualna, impotencja,

- zamknięcie w sobie, brak okazywania emocji,

- poczucie braku sensu życia.

Czakra trzecia

Wywiera najsilniejszy wpływ na rozwój człowieka w latach 14 – 21. Jeśli dziecko dostanie w tym okresie wystarczająco dużo aprobaty, jest akceptowane przez rodziców i otoczenie, to jest w stanie zbudować sobie wystarczające poczucie własnej wartości, aby poradzić sobie w życiu, bez konieczności ucieczki od niego lub narzucania siłą swoich poglądów. Obserwujemy wtedy u takiej osoby:

- uczucie spokoju, harmonii z sobą i wszystkim, co ją otacza,

- całkowitą akceptację siebie i innych,

- umiejętność przyjmowania wszelkich uczuć i doświadczeń życiowych i właściwe ich integrowanie,

- działanie w zgodzie z uniwersalnymi prawami,

- aktywność i proaktywność, asertywność, poczucie odpowiedzialności.

Przy zaburzonej pracy trzeciej czakry mamy:

- nadmierne kontrolowanie siebie i innych,

- narzucanie władzy, swoich poglądów,

- ciągłe niezadowolenie, zrzędzenie,

- nadmierna aktywność, „życie w biegu” jako gonitwa za spełnieniem,

- wybuchowość, częstą irytację, niezadowolenie z siebie lub otoczenia.

Silne blokady rozpoznajemy po:

- przygnębieniu, zniechęceniu, bierności,

- dopasowywaniu się do otoczenia, uleganiu cudzym wpływom,

- mdłościach, wymiotach, nieskoordynowanych ruchach - w sytuacjach stresowych,

- ucieczce przed życiem,

- lękach przed wyzwaniami, przed przyszłością, przed odrzuceniem; lękach związanych z wyglądem zewnętrznym (przed łysieniem, nadwagą, zmarszczkami),

- przekonaniach i powiedzonkach typu: „nic nie jestem wart”, „nie potrafię”, „nie umiem”, „nie dam rady”, „dajcie mi spokój”, „muszę”, „powinienem” – język reaktywny.

Czakra czwarta

Od 21 do 28 roku życia czakra serca bardzo intensywnie wpływa na los człowieka. W tym czasie człowiek staje się szczególnie podatny na „porywy serca”, tworzy związki, buduje własne rodziny.

Jeśli czakra serca pracuje bez zarzutu zauważamy:

- otwarcie na ludzi, naturalne ciepło, życzliwość, wzbudzanie zaufania,

- łatwość w okazywaniu uczuć,

- otwarcie na miłość, bez oczekiwań i stawiania warunków – „kochanie nie za coś, ale pomimo czegoś”,

- wkładanie „serca” we wszystkie działania.

Funkcjonowanie zakłócone charakteryzuje:

- nadmierne poświęcanie się dla innych lub uszczęśliwianie innych na siłę i pomijanie swojej osoby,

- oczekiwanie uznania, aprobaty z zewnątrz, rozczarowanie, gdy tego nie dostajemy,

- zamknięcie na miłość, zakłopotanie, gdy ktoś okazuje czułość i delikatność.

Przy zablokowanej czakrze serca charakterystyczne są:

- podatność na zranienia,

- uzależnienie od miłości innych,

- zamknięcie się „w skorupie” jako wynik odrzucenia,

- chłód, obojętność aż do całkowitej znieczulicy,

- lęk przed utratą, samotnością.

Czakra piąta

Człowiek, u którego czakra gardła pracuje prawidłowo:

- otwarcie i odważnie wyraża swoje przekonania, myśli i uczucia, nawet te niepopularne i obnażające jego wady,

- wykazuje doskonałą komunikację – klarowny język i empatyczne słuchanie,

- posiada umiejętność powiedzenia „nie”, jest asertywny,

- potrafi zaprezentować się.

U ludzi, w których energia w tym ośrodku jest zakłócona możemy zauważyć:

- słowotok lub uporczywe milczenie,

- teatralność w gestach lub usuwanie się w kąt,

- jąkanie, nieskładną mowę,

- głos zbyt donośny lub zbyt słaby,

- stawianie sobie nadmiernych wymagań,

- ściśnięte gardło, kluchę w gardle lub trzęsącą się głowę - w sytuacjach stresowych,

- nadmiernie rozbudowane barki,

- ukrywanie swojej twórczości (np. pisanie wierszy lub malowanie obrazków „do szuflady”).

Niedoczynność i blokady objawiają się w postaci:

- zbytniej powściągliwości, bojaźliwości, małomówności lub mówienia o niczym,

- jąkania, problemów z głosem, kluchy w gardle,

- kierowania się opiniami innych,

- lęku przed osądzeniem, przed krytyką.

Czakra szósta

Przy funkcjonowaniu harmonijnym mamy do czynienia z:

- wysoką samoświadomością,

- zdolnościami wizualizacyjnymi,

- dobrą intuicją,

- otwartością na mistycyzm, duchowość, wyższą inspirację,

- możliwością rozwinięcia lub wrodzonymi talentami jasnowidzenia, jasnosłyszenia i jasnoczucia,

- świadomością materializacji własnych myśli,

- zaufaniem do własnego umysłu.

Gdy „trzecie oko” pracuje źle, wówczas mamy:

- „ciężką głowę”, migreny,

- nadmierne racjonalizowanie lub przeciwnie podejmowanie pochopnych decyzji pod wpływem emocji,

- wpływanie na ludzi i rzeczy siłą myśli, aby zaspokoić swoje potrzeby,

- brak zaufania do własnego umysłu lub arogancję intelektualną, podejście z poziomu tylko „szkiełka i oka”, negowanie duchowości,

- nieświadomość rzeczywistości – traktowanie jako jedno: faktów, interpretacji i emocji z nimi związanych,

- problemy ze wzrokiem.

Przy niedoczynności obserwujemy postawy:

- jedyną rzeczywistością jest świat widzialny,

- życie w rytm potrzeb ciała, dóbr materialnych, pod wpływem nieprzemyślanych emocji,

- odrzucenie duchowości,

- możliwe kłopoty z pamięcią,

- „tracenie głowy” w sytuacjach stresowych.

Czakra siódma

Nie ma w niej żadnych blokad, może być lepiej lub gorzej rozwinięta.

Jeśli jest w pełni otwarta człowiek:

- jest świadomy zjednoczenia z Bogiem i całym wszechświatem,

- jest świadomy harmonii świata wewnętrznych przeżyć i myśli z zewnętrznym światem,

- urzeczywistnia atrybuty boskości w świecie, tj. miłość, mądrość, wewnętrzną moc.

A kiedy czakra korony jest znacznie ograniczona, u takiego człowieka obserwujemy:

- zamknięcie na wiedzę duchową,

- lęk przed śmiercią, przed „wiecznym potępieniem”,

- świadomość rozdzielenia od Boga, niepewność, bezcelowość życia.

W części II przedstawię sposoby, jak pracować z systemem energetycznym.


Ewa Maria Życińska

Trener, doradca rozwoju osobistego i zawodowego, terapeuta

www.ewamariazycinska.eu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Psycholog albo psychoterapia

Psycholog albo psychoterapia


Autor: Tomasz Czyżewski


Potrzebujący pomocy, nim skierują się do do kogoś z zewnątrz z apelem o wsparcie, przez pewien czas próbują pomóc sobie na własną rękę. W końcu jednak, czując się bezradni, wpadają na myśl, że najlepiej doradzi im psycholog, ten jednak nie uleczy kłopotów indywidualnych czy rodzinnych - tym zajmuje się psychoterapeuta.


Czy wyłącznie psycholog przyniesie pomoc?

Psycholog pochwali się swoją profesjonalną mądrością i nawet wstąpi w serce zdruzgotanej osoby nadzieja. Jakieś rady będą przez pewien okres funkcjonowały, następnie jednak cała nadzieja gdzieś zginie, a uciążliwości wciąż pozostaną. Czy zawiniła mądrość, czy człowiek? Niektórzy będą oskarżać siebie, kolejni psychologa, a będą i tacy, którzy skrytykują mądrość. A problem jest fałszywie postawiony.

Kompetencja psychologiczna nie wystarczy

Wiedza psychologiczna aż tak skutecznie nie pomaga w dawaniu sobie rady. Gdy nam się w życiu nie udaje, to nie z tej przyczyny, że nie mamy dostatecznej wiedzy. Problem jest w psychice, gdzie jest coś, co hamuje rozwój. I wyraźnie w wewnętrznym konflikcie właśnie to „coś” posiada mocniejsze argumenty. Jakakolwiek zewnętrzna, najbardziej oświecona bodaj wiedza, nie zdoła wpłynąć na osobiste blokady, które wszyscy mają – a ponieważ nie z powodu braku informacji je posiadamy, zatem i nie wiedza je wyeliminuje. Dopiero docierając do istoty znalezionego w głowie konfliktu, będziemy zdolni się od niego uwolnić i w rezultacie wyzwolić także mentalne zdolności.

Jeśli nie psycholog, to kto będzie właściwy?

Nie odbywa się to w poradni psychologa, lecz psychoterapeuty. Tylko utrzymująca się jakiś okres, zbudowana na fundamencie zaufania więź pozwoli odkryć wewnętrzne atuty. Psychoterapeuta jest wyposażony w sobie właściwe umiejętności, by odkryć naturę klienta i ostatecznie spowodować postęp, równocześnie lecząc kłopotliwe trudności. To samo dotyczy nieporozumień małżeńskich i we wspólnotach domowych, także jeśli problem dotyczy dzieci. Psychoterapia przedstawia trafniejszą ofertę niż psycholog. W wielu miastach można znaleźć ośrodki psychoterapeutyczne, które specjalizują się w leczeniu problemów indywidualnych, kryzysów życiowych oraz kłopotów rodzinnych. Podsumowując, może należałoby jeszcze raz rozważyć rodzaj specjalisty, który najlepiej będzie mógł poradzić na przygnębiające dolegliwości, tak aby później ustrzec się zawodu.

Tomasz Czyżewski


Tomasz Czyżewski, psychoterapeuta, strefadialogu.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Psychoterapia w służbie człowieka

Psychoterapia w służbie człowieka


Autor: Tomasz Kanicki


Często wstydzimy przyznawać się do naszych problemów, a jeszcze trudniej zaakceptować nam pomoc psychologa. Ale czym jest w ogóle psychoterapia? Warto zapoznać się z definicją, zanim arbitralnie odrzucimy jej pomocną dłoń.


Specyficzność polskiej kultury polega na wysokim dystansie społecznym zarówno do ludzi, jak i ich emocji. Dlatego tak dużo w nas niezrozumienia i wstydu w odniesieniu do psychoterapii. Metoda leczenia, która pomaga ludziom na całym świecie dopiero raczkuje w Polsce. Być może wynika to z fundamentalnego niezrozumienia czym jest ta dziedzina psychologii.

Przede wszystkim należy rozgraniczyć psychoterapię, od leczenia psychiatrycznego. Ta druga - niestety ciągle kojarzona negatywnie - zajmuje się ściśle określonymi przypadkami, w których pacjent nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z chorobą. Psychoterapia jest zaś znacznie szerszym pojęciem, które (w dużym uproszczeniu) można zdefiniować jako zbiór technik ukierunkowanych na leczenie, lub wspieranie leczenia schorzeń i problemów psychologicznych. Obecnie wyróżniamy kilka głównych nurtów w psychoterapii: psychoanalityczna; behawioralno-poznawcza; humanistyczno-egzystencjalna; systemowa; inne szkoły (np. psychoterapia ericksonowska).

Warto zaznaczyć, że psychoterapia sama w sobie (głównie dzięki popkulturze) doczekała się rozłamu na dwie funkcje: leczenie zaburzeń lękowych i/lub osobowościowych, które były przedmiotem psychoterapii u jej źródeł i stały się motorem napędowym jej powstania i rozwoju. Oraz na pomoc psychospołeczną, gdzie działania psychologa nie służą wyleczeniu zdefiniowanej choroby, ale ogólnej pomocy i poprawie jakości życia pacjenta. Bez względu na szkołę podstawową funkcją psychoterapii jest więc pomoc drugiemu człowiekowi. W odróżnieniu od tradycyjnych technik medycyny terapia ma charakter międzyludzkiego kontaktu, który może być wspierany leczeniem farmakologicznym.

Niestety w polskim społeczeństwa psychoterapia ma ciągle charakter wstydliwy, co jest typowe dla kultur o silnych tradycjach chrześcijańskich. W kulturze tak silnie marginalizującej tzw. „przegranych” jednostki nie potrafią zrozumieć siebie. Nawiedzające każdego z nas poczucie bezsensu, silnego wyobcowania skutecznie uniemożliwia szczęśliwą egzystencję. Wynika to z niezrozumienia fundamentalnych wartości – cierpienie rzeczywiście uszlachetnia, ale przecież obok niego jest miłość oraz akceptacja tak bliskich jak i samego siebie.

Powoli jednak można zauważyć rosnące zaufanie jakim cieszy się psychoterapia. Wrocław jest przykładem miasta, które nawet dąży do jej popularyzacji. W styczniu światło dzienne ujrzał e-book "Psychoterapia po ludzku", który jest poradnikiem skierowanym do pacjentów. To właśnie tam można poznać praktyki psychoterapeutyczne, ale również dowiedzieć się o bezpieczeństwie pacjenta czy niewłaściwych działaniach terapeutów. Jak widać psychologia spotyka się z coraz większym zainteresowaniem, a ludzie powoli dostrzegają, że może być drogą do pełniejszej świadomości i szczęśliwszego życia. Przecież często zwykła, szczera rozmowa jest pierwszym krokiem do zaakceptowania własnych emocji i niedoskonałości.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zaburzenia nerwicowe i ich leczenie

Zaburzenia nerwicowe i ich leczenie


Autor: Mateusz G2


Zaburzenia nerwicowe są zróżnicowane. Być może zdarza Ci się przeżywać czasem lęk, smutek, rozdrażnienie lub zmęczenie bez specjalnego powodu, zmniejszoną efektywność w pracy albo odczuwać niczym nieuzasadnione dolegliwości fizyczne.


Przyczyną nerwicy są złożone i tkwią w samym człowieku. Mogą być np. problemy zawodowe, szkolne, rodzinne czy środowiskowe. Wśród nich są np. zjawiska patologiczne w otoczeniu pacjenta, deficyt opieki rodzicielskiej, traumatyczne wydarzenia, nieodreagowane urazy czy nieuświadomione konflikty wewnętrzne – dysonans pomiędzy możliwościami danej osoby a jej dążeniami, jej zamierzeniami a oczekiwaniami ze strony społeczeństwa. Nerwica doskwiera często ludziom poddawanym presji i tym, którzy nie potrafią sobie radzić z takimi sytuacjami. Związane jest to z indywidualną wrażliwością na działanie stresów, mniejszą odpornością na trudności życiowe, wczesnodziecięcymi doświadczeniami, które pozostawiły bolesne wspomnienia.

Zaburzenia nerwicowe przejawiają się w sferach postrzegania, przeżywania, myślenia, zachowania. Objawy towarzyszące nerwicom to: zaburzenia somatyczne (bóle głowy, żołądka, serca, drżenie kończyn, drżenie ciała , parcie na pęcherz moczowy, zaburzenia wzroku, słuchu, równowagi, zaburzenia seksualne, nadmierne pocenie się, czerwienienie), nieprawidłowości w zakresie funkcji poznawczych (problemy z koncentracją, natręctwa ruchowe, osłabienie pamięci), zaburzenia emocji (lęki, apatia, poirytowanie, rozchwianie emocjonalne, przygnębienie, zaburzenia snu, znużenie, wybuchowość).

Osoby z zaburzeniami nerwicowymi charakteryzuje podwyższony poziom niepokoju, niski próg frustracji, zawyżone aspiracje, skupienie na sobie, poczucie mniejszej wartości, brak akceptacji siebie, poczucie krzywdy, niechęć do samoanalizy, lęk przed oceną, trudności w relacjach z innymi ludźmi.

Nerwice leczy się objawowo. Przede wszystkim farmakologicznie: farmaceutyki łagodzą objawy nerwicowe, są przydatne zwłaszcza w trudnych sytuacjach życiowych, stanowią również pomoc przy działaniach psychoterapeutycznych oraz przyczynowo - usuwając przyczyny zaburzeń. Zajmuje się tym lekarz psychiatra.

W przypadku dłużej utrzymujących się objawów warto poddać się psychoterapii. Odpowiednio przeprowadzona umożliwia rozpoznanie przez pacjenta przyczyn zachowań nerwicowych i konstruowanie nowych form funkcjonowania, pozwala wrócić do równowagi psychicznej, odzyskać spokój, wiarę w siebie i w ludzi oraz poczucie większych możliwości życiowych.


Centrum Terapii PROMITIS - psychiatra Kraków, psychiatra Warszawa. U nas możesz liczyć na fachową pomoc psychiatryczną i psychologiczną!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.