czwartek, 27 lutego 2014

Rodzaje mechanizmów obronnych cz. VI

Rodzaje mechanizmów obronnych cz. VI


Autor: Mateusz Grygiel


Ostatnia część artykułu, poświęconego mechanizmom obronnym. Przedstawione są tu dojrzałe mechanizmy obrony ego danej osoby oraz kilka słów podsumowujących cykl.


stłumienie – termin, wprowadzony przez Freuda a rozszerzony przez Vaillant’a, oznaczający świadome przesunięcie niechcianych myśli czy uczuć do podświadomości (Fhanér, 1996). Ten mechanizm tym różni się od wyparcia, iż w stłumieniu proces przesuwania nieakceptowanych treści poza pole uwagi jest świadomy. Jednostka zdaje sobie sprawę, iż w danym momencie nie chce myśleć o pewnych rzeczach. Ponadto, automatyczne wypieranie jest silniejsze, niż świadome tłumienie a także ma globalny charakter. W przypadku stłumionych treści możemy do nich wracać w zależności od chęci i sytuacji zewnętrznej (Siek, 1984). W życiu codziennym człowiek często stosuje stłumienie, usuwając przynajmniej czasowo niepożądane czy psychologicznie bolesne myśli i zajmując się innym czynnościami.

sublimację – ten mechanizm opisany został przez Freuda a rozwinięty przez jego córkę (Bond i wsp., 1983). Jest to spełnienie pragnień bądź rozładowanie napięć, często seksualnych, przez akceptowaną społecznie, zastępczą aktywność, która najczęściej nie ma związku z seksualnością (Zimbardo, 2002). Aktywność ta może mieć np. charakter naukowy, artystyczny czy też społeczny (Drat-Ruszczak, 2000). Sublimację uważa się za efektywny, pożądany i zdrowy mechanizm obronny. Co więcej jest on przydatny w rozwoju w trakcie psychoterapii (Fhanér, 1996). Sublimacja to dojrzały mechanizm obronny, gdyż wymaga wiedzy na temat istnienia akceptowanych społecznie wartości i aktywności, a zatem w teorii psychoanalitycznej - istnienia superego (Freud, 2004). Z drugiej strony, psychoanalitycy często są krytykowani, za tłumaczenie mechanizmem sublimacji niemalże każdego ludzkiego zachowania, niekiedy wręcz w fantastyczny, magiczny sposób (Grzegołowska-Klarkowska, 1986).

humor – ten dojrzały, mechanizm obronny wyróżnił po raz pierwszy Vaillant (Bond i wsp., 1983). Ogólnie mówiąc, jest to dostrzeganie zabawnych stron w ludziach, sytuacjach lub zdarzeniach, traktowanych jednak z wyrozumiałością i pobłażliwością. Humor jako mechanizm obronny polega też na otwartej, nieskrępowanej występowaniem w otoczeniu innych osób, ekspresji uczuć, bez wywoływania negatywnych uczuć u pozostałych. Zachowanie takie chroni przed przykrymi uczuciami wywołanymi daną sytuacją, poprzez przekierowanie uwagi na jej pozytywną, a nawet zabawną stronę (Zimbardo 2000). Humor jest niezwykle cenny w procesie psychoterapii.

antycypację – antycypacja jako mechanizm obronny została po raz pierwszy wyróżniona przez Vaillanta (cyt. za: Bond i wsp., 1983). Zaliczana jest ona do dojrzałych, adaptacyjnych mechanizmów obronnych. Zakłada ona realistyczne przewidywanie trudnych dla danej osoby sytuacji a także potrzeb czy pomysłów i próby przygotowania się do zaradzenia im lub przyjęcia odpowiedniej postawy wobec nich, zanim owe sytuacje będą mieć miejsce (Pieter, 1963; Szewczuk 1995; Reber, 2000; Vaillant, 2000; Zimbardo, 2002). Innymi słowy określona czynność może być wykonana przed pojawieniem się oczekiwanego sygnału. Vaillant (2000) zaobserwował, że antycypacja zawiera również komponent afektywny. Co ciekawe, badania z dziedziny psychologii zwierząt wskazują, iż pewne formy antycypacji występują nawet u niższych bezkręgowców (Sillamy, 1996).

afiliację – która jako mechanizm obronny oznacza dążenie do bycia z innymi osobami czy grupami społecznymi i współbrzmienia z nimi w celu redukcji przykrych stanów emocjonalnych oraz zaspokojenia potrzeby bezpieczeństwa (Szewczuk, 1985). Autor zauważył, że źródłem zachowań afiliacyjnych może być też potrzeba aprobaty otoczenia. Należy jednak podkreślić, iż afiliacja ma wydźwięk pozytywny i wiąże się z chęcią współpracy, przyjaźnią a nawet miłością (Reber, 2000). Afiliacja wystpęuje także w terapii grupowej.

zorientowanie na zadanie – polega na skupieniu uwagi oraz energii danej osoby na wykonaniu określonego zadania, na postawionym przed nią celu. Jednocześnie emocjonalne czy estetyczne aspekty danego zadania nie są w sferze zainteresowań danej osoby, w odróżnieniu od wykonania zadania (Reber, 2000).

Warto w tym miejscu wspomnieć, że istnieją jeszcze inne mechanizmy obronne wymieniane w literaturze, bądź kombinacje powyższych zachowań tworzących niekiedy zupełnie nowe jakościowo obrony, jednakże opisane w niniejszym rozdziale typy należą do najczęściej stosowanych przez człowieka (Bond i wsp., 1983; Siek, 1984; Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Zimbardo, 2002; Bond, 2004).

Podsumowując, można stwierdzić, iż rodzaje obron są tak różnorodne, jak różnorodne jest ludzkie życie psychiczne. Wszelki podział mechanizmów obronnych jest pewnym uproszczeniem, poszufladkowaniem jakże różnorodnych mechanizmów obronnych (por. też Giziński, 1986). Ponadto, ciężko zdiagnozować adaptacyjność danego mechanizmu obronnego, zależy bowiem ona od danej sytuacji czy osoby, a wszelkie podziały ze względu na to kryterium są stosunkowo umowne (Siek, 1984; Bond, 2004).


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rodzaje mechanizmów obronnych cz. V

Rodzaje mechanizmów obronnych cz. V


Autor: Mateusz Grygiel


Przedostatnie już część artykułu dotyczącego przeglądu rodzajów mechanizmów obronnych osobowości. Przedstawione niżej mechanizmy są już nieco bardziej zdrowe niż opisane w poprzednich częściach, jednakże nadal nie są one uważane za dojrzałe.


prymitywną idealizację – termin ten wprowadzony został przez Freuda a rozszerzony przez Klein (cyt. za: Laplanche i Pontalis, 1996). Proces ten polega na przecenianiu wartości i znaczenia emocjonalnego drugiej osoby czy grupy osób oraz na postrzeganiu w nich doskonałości. Obiekt, zazwyczaj osoba, którą się kocha, zostaje psychologicznie powiększony i wywyższony (Fhanér, 1996). Obraz innej osoby zostaje zniekształcony w stronę pozytywną (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Idealizacja drugiej, najczęściej znaczącej osoby, jest formą obrony przed destruktywnymi pragnieniami wobec niej a także przed nieakceptowanymi cechami tej osoby. Idealizacja może zachodzić również po rozszczepieniu obiektu na część dobrą i złą po którym następuje wyparcie złej części lub może być też formą projekcji „ja idealnego” na drugą osobę.

izolację –ten mechanizm obronny, opisany po raz pierwszy przez Freuda, oznacza oddzielenie myśli lub wyobrażeń od towarzyszących im emocji lub też od innych myśli czy codziennego zachowania (Siek, 1984; Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Fhanér, 1996; Drat-Ruszczak, 2000). Zerwane zostają związki czasowe i przyczynowo-skutkowe między jedną myślą lub zachowaniem, a inną myślą, zachowaniem czy uczuciem. Jako przykłady izolacji w literaturze najczęściej znajdujemy opisy osób relacjonujących pewne traumatyczne wydarzenia ze swojego życia, bez zaangażowania uczuciowego (Fhanér, 1996). Inną formą izolacji jest oddzielenie przez daną jednostkę sprzecznych ze sobą postaw, bez dostrzegania konfliktu między tymi postawami (Zimbardo, 2002). Na przykład dana osoba stosuje inną moralność w pracy czy w szkole, a inną w domu (Siek, 1984). Mechanizm ten ma na celu złagodzenie emocjonalnego oddziaływania danego wydarzenia, myśli bądź też lęku związanego z niepohamowanym poddaniem się impulsom (Moore i Fine, 1996). Myśl pozbawiona afektu traci swoje właściwości motywujące i tym samym jednostka może uniknąć poczucia winy, nie wykonując danego działania czy też nie pracująć nad danym temate w psychoterapii.

pseudoaltruizm – jako mechanizm obronny pseudoaltruizm został opisany przez córkę Freuda, Annę (Bond i wsp., 1983). Altruizm to takie zachowanie, które przyczynia się do wzrostu poczucia bezpieczeństwa, realizacji dobra czy ochrony innych osób, przy jednoczesnym narażaniu swojego dobrostanu, a przynajmniej nie odnoszeniu korzyści (Reber, 2000; Wojciszke, 2000). Jednakże altruizm jako mechanizm obronny, który w tym momencie powinien być nazwany pseudoaltruizmem, określa się niekiedy jako subtelną formę egoizmu, gdyż może on przynieść jednostce nie obserwowalne korzyści, jak np. wzrost samooceny (Sillamy, 1994; Wojciszke, 2000). Freud pisze, iż zachowując się altruistycznie dana osoba niejako zastępczo realizuje swoje popędy bez poczucia winy czy lęku. Przykładem może być tu postać literacka Cyrano de Bergerac’a, który świadom swojego nieatrakcyjnego wyglądu, pomaga innemu mężczyźnie zdobyć miłość swojej ukochanej. W ten sposób inna osoba realizuje jego pragnienia (Freud, 2004). Podsumowując, altruizm, bardziej adekwatnie nazywany pseudoaltruizmem, tylko pozornie na świadomym poziomie nie przynosi korzyści jednostce. Na poziomie podświadomym jest to realizacja jej potrzeb czy pragnień (Sillamy, 1994; Wojciszke, 2000; Freud, 2004).

reakcję upozorowaną – termin ten został wprowadzony przez Freuda i oznacza on postawę czy też pewien nawyk, który jest antagonistyczny wobec wypartego pragnienia (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Przykra myśl czy emocja, budząca nierzadko lęk, zostaje zamieniona na świadomym poziomie na swoje przeciwieństwo (Zimbardo, 2002). Z klinicznego punktu widzenia reakcję upozorowaną należy traktować jako objaw wtedy, gdy zaczyna ona mieć charakter natrętny, sztywny (Laplanche i Pontalis, 1996). Właśnie kompulsywny charakter zachowań będących reakcją upozorowaną, a także ich przesadność odróżnia je od szczerych uczuć i troski o dobro drugiej osoby (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Jako przykład tego mechanizmu obronnego można podać zachowanie, w którym dana osoba jest przesadnie miła czy troskliwa wobec kogoś, kogo nienawidzi (Moore i Fine, 1996). Reakcja upozorowana może służyć jako obrona przed presją wewnętrzną oraz ze strony otoczenia (Siek, 1984). Należy jednak podkreślić, iż reakcje upozorowane są obecne w rozwoju każdego człowieka a nawet, podobnie jak opisana dalej sublimacja, mogą przyczyniać się do rozwoju pozytywnych cech charakteru. Z drugiej strony, częste stosowanie tego mechanizmu może doprowadzać do hipokryzji i zakłamania w życiu jednostki (Siek, 1984) a także utrudniać terapię.


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.IV

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.IV


Autor: Mateusz Grygiel


Oto kolejna część artykułu dotycząca przeglądu rodzajów mechanizmów obrony ego. Przedstawione niżej mechanizmy należą do wcześniejszych, prymitywniejszych i niezdrowych sposobów radzenia sobie z sytuacjami trudnymi.


konsumpcja – jest to forma regulacji emocji poprzez odwrócenie uwagi od problemu oraz skupienie się na jedzeniu, piciu czy używkach lub też uciekanie się do nich, w celu podniesienia nastroju (Moore i Fine 1996).

anulowanie – nazywane bywa również odczynianiem (Drat-Ruszczak, 2000). Za pomocą tego mechanizmu obronnego, opisanego po raz pierwszy przez Freuda, dana osoba może uważać pewne poprzednie zachowanie, myśl bądź uczucie za niebyłe w niejako magiczny sposób. Innymi słowy jest to takie zachowanie, które ma anulować poprzedni akt, będący świadomie nie do zniesienia. Jest ono formą psychologicznego przywrócenia poprzedniego stanu rzeczy wywołaną poczuciem odpowiedzialności, winy czy skruchy. Proces ten występuje w ekstremalnej postaci zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Fhanér, 1996; Drat-Ruszczak, 2000). Anulowanie może też być tłumaczone jako forma pokuty za różnego rodzaju niepożądane społecznie czy moralnie uczynki (Moore i Fine, 1996). U podłoża zachowań natrętnych, a tym samym anulowania, leżeć może bardzo silne pragnienie wykonania „zakazanej” czynności. Ten mechanizm obronny ma na celu redukcję lęku i pragnienia wykonania tej czynności (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Należy zatem podkreślić, iż anulowanie może mieć charakter przymusowy dla danej jednostki (Siek, 1984). Badacze wskazują, iż anulowanie przybiera najczęściej formę konkretnego zachowania, mającego postać symboliczną, i pełni ono określoną funkcję, jak np. odwrócenie uwagi od pożądanej, lecz nieakceptowanej czynności, zredukowanie dyskomfortu związanego z wykonaniem jakiejś nieakceptowanej czynności (Grzegołowska-Klarkowska, 1986).

omnipotencję – czyli mechanizm obronny, który polega na poczuciu wielkości, wyższości wobec otoczenia i często zachowywaniu się zgodnie z tym przeświadczeniem (por. Kernberg i Klein, cyt. za: Bond i wsp., 1983). Osoba może mieć nawet przekonanie, iż to jej własne myśli wpływają na otaczającą ją rzeczywistość. Badacze zwracają uwagę, iż takie zachowanie jest normalne u małych dzieci i przejawia się jako tzw. magiczne myślenie (Reber, 2000). W terapii osoba ta może dewaluować terapeutę.

dewaluację – czyli mechanizm polegający na deprecjonowaniu innej osoby bądź relacji w celu zmniejszenia napięcia lub poczucia zagrożenia (por. Kernberg i Klein, cyt. za: Bond i wsp., 1983). Mechanizm ten może przybierać różne formy – od podważania cudzych kompetencji, aż do dewastowania otoczenia. W rezultacie takie zachowania mogą przynieść odwrotny skutek i wywołać agresję ze strony poszkodowanych osób (Senejko, 2003). Osoba używająca tego mechanizmu obronnego może również przesadnie przypisywać nieakceptowane, negatywne cechy sobie oraz innym (Reber, 2000).

zaprzeczanie – termin opisany przez Freuda jako rodzaj obrony, polegającej na odmowie uznania jakiegoś faktu za prawdziwy (Laplanche i Pontalis, 1996). „Ja” chroni się przed nieprzyjemnymi dla niego faktami, zdarzeniami a także cechami osobowości nie dostrzegając ich (Zimbardo, 2002). Ten prymitywny mechanizm ma na celu rozwiązanie konfliktu emocjonalnego, a także uniknięcie lęku poprzez zaprzeczenie istnienia jakiejś części składowej konfliktu. W krańcowych wypadkach mechanizm ten występuje u osób psychicznie chorych, które nie mają kontaktu z rzeczywistością, natomiast jest zupełnie naturalny u małych dzieci, zamykających oczy, aby przykre czy straszne zdarzenia zniknęły (por. też Siek, 1984).

rozszczepienie obiektu – na ten mechanizm zwróciła uwagę po raz pierwszy Klein (cyt. za: Laplanche i Pontalis, 1996). Ta prymitywna obrona przed lękiem polega na ujęciu drugiej osoby, bądź jakiegoś zachowania albo jako całkowicie dobrego, albo całkowicie złego i traktowania tej osoby czy aktu zgodnie z przyjętym kryterium. Autor zauważa, że jest to pierwsza forma obrony przed lękiem jaka występuje w ontogenezie. Rozszczepienie często występuje u osób z depresją, z zaburzeniem typu borderline, a także u kobiet bitych przez swoich partnerów – następuje wówczas rozszczepienie drugiej osoby na część kochaną i znienawidzoną (Sokolik, 1994b; Fhanér, 1996). W terapii rozszczepienie na dobrego i złego psychoterapeutę.

Część V artykułu: Rodzaje mechanizmów obronnych cz. V


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.III

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.III


Autor: Mateusz Grygiel


Oto charakterystyka kolejnych psychologicznych mechanizmów obrony "ja". W niniejszym artykule przedstawiam somatyzację, wycofanie, fantazję i zachowania hipochondryczne.


somatyzacja – najkrócej ujmując somatyzacja polega na odczuwaniu fizycznych symptomów, najczęściej bólu, bez ich konkretnej etiologii. Ten mechanizm obronny może przejawiać się w życiu codziennym w uczuciu senności, zmęczenia czy bólu głowy przed wykonaniem pewnej czynności, której podświadomie bardzo nie chcemy wykonywać (Laplanche i Pontalis, 1996). Objawy mogą być liczne i zmienne jak i nieliczne i względnie trwałe (Pużyński, 1993). Mówi się wówczas, iż nieświadomy konflikt czy problem przejawia się w ciele danej jednostki w sposób symboliczny. Terminu tego po raz pierwszy użył Freud przy opisie przypadków histerii (Laplanche i Pontalis, 1996). U podłoża somatyzacji może również leżeć potrzeba zwrócenia na siebie uwagi otoczenia (Pużyński, 1993). Vaillant (1994) podkreśla, że należy odróżnić nieświadomą somatyzację od świadomego symulowania bólu czy choroby w celu psychologicznego manipulacji otoczeniem lub też w celu odniesienia różnego rodzaju korzyści materialnych.

wycofanie – polega na odsunięciu się przez daną osobę od codziennych czynności czy otoczenia oraz braku zainteresowania nimi, czemu wtórnie może towarzyszyć frustracja i niezadowolenie. W następstwie częstego stosowania mechanizmu wycofania może pojawić się niezdolność do współpracy a także utrata szans na pozytywne interakcje z otoczeniem oraz znalezienie pomocy (Gilbert, 2000; Reber, 2000). Niekiedy wycofanie się z danego otoczenia może być wykalkulowane i w pełni świadome ze względów strategicznych lub filozoficznych (Reber, 2000).

fantazja – jest to: „wyobrażony scenariusz, w którym podmiot jest obecny, a który przedstawia, w sposób mniej lub bardziej zniekształcony przez procesy obronne, spełnienie jakiegoś pragnienia, a ostatecznie – pragnienia nieświadomego” (Laplanche i Pontalis, 1996, s. 52). Termin ten, wprowadzony przez Freuda, odnosi się do konkretnego wytworu wyobraźni, nie zaś do aktywności w sferze marzeń w ogóle (Laplanche i Pontalis, 1996). Innymi słowy jest to spełnienie niezrealizowanych, często nieświadomych, pragnień w wyobraźni. Przykładem są tzw. „sny na jawie” (Zimbardo, 2002). Z drugiej strony czynność fantazjowania może odwracać uwagę osoby od jakiegoś problemu czy zadania (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Fantazja pomaga jednostce radzić sobie z frustracją a także oswajać się z lękiem i dostarczać gratyfikacji niepożądanych społecznie zachowań (za: Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Fantazjowanie może być też ważnym narzędziem w pracy psychoterapeuty.

odrzucanie pomocy i narzekanie (zachowania hipochondryczne) – zachowania te zostały uznane jako forma obrony po raz pierwszy przez Vaillanta (cyt. za: Bond i wsp., 1983). Polegają one na przekonaniu o istnieniu u danej osoby poważnej, postępującej choroby somatycznej. W związku z tym dana osoba uporczywie narzeka na swoje dolegliwości somatyczne, często interpretuje najmniejsze objawy jako świadczące o chorobie i bezowocnie szuka pomocy u specjalistów oraz stosuje różnego rodzaju nieskuteczne terapie. Zimbardo (2000) zauważył, że zachowanie to może rodzić lęk, frustrację bądź też depresję. Osoba nie jest świadoma, iż to właśnie lęk czy depresja może stać się przyczyną, która wywołuje objawy mylnie interpretowane przez tę osobę jako choroba somatyczna wraz z towarzyszącymi objawami jak np. bóle głowy, mięśni, zmęczenie, nudności, itp. Co więcej, dana osoba, pomimo zapewnień lekarzy, nie jest w stanie zapanować nad objawami ani nad przekonaniem o swojej ciężkiej chorobie. Vaillant (1994) zauważa, że zachowanie to może pełnić funkcję ucieczki od niepowodzeń życiowych, czy problemów lub też być formą karania się związanego z poczuciem winy, bądź przemieszczeniem lęku. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż zachowania hipochondryczne często wzbudzają niechęć czy wręcz agresję otoczenia wobec danej jednostki.


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.II

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.II


Autor: Mateusz Grygiel


Zachowania bierno-agresywne, wyparcie i projekcja to nie jedyne psychologiczne mechanizmy obronne. Oto kolejna część listy mechainzmów obrony ego.


regresja – jest to często stosowany termin w psychologii i psychoanalizie, oznaczający powrót do wcześniejszych, mniej dojrzałych form zachowania, myślenia, poziomu aspiracji czy charakteru związków z innymi, które zostały silnie utrwalone w dzieciństwie (Siek, 1984; Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Sokolik, 1994a; Fhanér, 1996; Laplanche i Pontalis, 1996; Drat-Ruszczak, 2000; Zimbardo, 2002). Regresja może się przejawiać zarówno jako cofnięcie do konkretnego zachowania właściwego dla poprzedniej fazy ontogenezy, jak również jako obniżenie jakości wykonywania działań czy uproszczenie zachowania, utrata jego organizacji, zawężenie aktywności i zainteresowań oraz obniżenie realizmu oceny sytuacji (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Dana osoba niejako kieruje się tutaj zasadą, iż to zachowanie, które pomogło w przeszłości, może pomóc i w chwili obecnej. Tak jak i przy innych mechanizmach obronnych, u przyczyn zachowań regresyjnych może leżeć lęk, frustracja, konflikt wewnętrzny, niemożność sprostania wymaganiom rozwojowym czy naciskom otoczenia. Celem regresji jest obniżenie napięcia, próba poradzenia sobie z przykrymi stanami emocjonalnymi, bądź manipulacja otoczeniem. Należy jednak podkreślić, iż każdy człowiek, nawet najbardziej dojrzały, może przejawiać zachowania regresyjne (Siek 1984; Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Fhanér, 1996). Również i ten termin został wprowadzony przez Freuda, który podkreślał, iż dziecięca przeszłość pozostaje w jednostce na zawsze (Bond i wsp., 1983; Laplanche i Pontalis, 1996). Regresja jest czasem niezbędna, by pojawiło się doświadczenie korekcyjne w terapii.

zahamowanie – rozumiane jest jako ograniczenie lub rezygnacja z pewnych procesów psychicznych czy z jakiejś funkcji psychologicznej. Nierzadko bywa ono wywoływane silnym pobudzeniem psychofizycznym i objawia się spowolnieniem procesu myślenia czy motoryki. Może np. wystąpić w sytuacji egzaminu u osób wrażliwych emocjonalnie. Wówczas odczuwają oni kłopoty z koncentracją, myślą wolniej , częściej popełniają błędy itp. (Sillamy, 1996).

identyfikacja projekcyjna – ten mechanizm obronny został opisany przez Klein (cyt. za: Laplanche i Pontalis 1996). Przejawia się on w projekcji złych, niechcianych części „ja” na inną osobę. Jest to szczególny przypadek projekcji, który oznacza, iż druga osoba stanowi w pewien sposób przedłużenie „ja” danej jednostki (Fhanér, 1996; Laplanche i Pontalis, 1996). W relacji terapeutycznej może z kolei zachodzić wówczas, gdy projektowane cechy czy myśli pacjenta zostaną niejako wchłonięte przez terapeutę, który zidentyfikuje się z nimi (Grzesiuk, 1994). Podczas działania tego procesu druga osoba nieświadomie zachowuje się zgodnie z projektowanymi pragnieniami jednostki (Siek 1984). Należy przyznać, iż mechanizm ten jest trudny do opisania i empirycznego zweryfikowania (Grzesiuk, 1994).

acting-out – osoba odtwarza coś w działaniu, zamiast przypomnieć sobie i zwerbalizować dane uczucie, myśl itp. (Moore i Fine, 1996). Innymi słowy jest to nieoczekiwane i niedostosowane do sytuacji impulsywne zachowanie, często agresywne bądź autoagresywne, będące w sprzeczności ze stałym systemem motywacji jednostki (Sillamy, 1994). Dzieje się tak, gdyż dana osoba w działaniu wyraża lub też powtarza nieświadome fantazje, chęci czy konflikty natury psychicznej. Te impulsywne, gwałtowne akty odbiegają od „normalnego” zachowania, mają słabą motywację, a wykonawca, najczęściej bezskutecznie, poszukuje racjonalnego wyjaśnienia (Fhanér, 1996). Mechanizm ten jest uważany w psychoterapii za najważniejszą formę oporu i przejawia się poprzez łamanie kontraktu terapeutycznego poprzez działanie. Należy jednak pamiętać, iż zachowanie to nie jest tylko formą oporu, ale i również komunikatem dla terapeuty (Grzesiuk, 1994). Acting-out jako mechanizm obronny został zaproponowany przez Vaillant’a w 1976 r. (cyt. za: Bond i wsp., 1983). Wydaje się, iż ciężko byłoby znaleźć polskie słowo, bądź termin w pełni oddające charakter tego zachowania (Laplanche i Pontalis, 1996).


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.I

Rodzaje mechanizmów obronnych cz.I


Autor: Mateusz Grygiel


Termin mechanizm obronny jest stosowany do określania dużej liczby zachowań, dlatego, iż wszystkie one zdają się pełnić tę samą funkcję, jaką jest obrona „ja” przed działaniem przykrych emocji, głównie lęku.


Jednocześnie ilość możliwych zachowań obronnych jest duża, a każdy człowiek może w toku rozwoju wypracować sobie swój indywidualny zestaw tychże czynności (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Wielu badaczy dostrzega zatem zróżnicowanie poszczególnych rodzajów psychologicznych mechanizmów obronnych (Laplanche i Pontalis, 1996).

Ciężko również jest jednoznacznie określić wartość danego mechanizmu. Dane zachowanie, w zależności od sytuacji, przyczyny czy też rodzaju przeszkody, może przynieść korzyści jak i straty, być przystosowawcze lub nie (Siek, 1984). Np. mechanizm rozszczepienia, opisany szczegółowo w dalszej części podrozdziału, czyli traktowania innych ludzi jako całkowicie dobrych lub całkowicie złych, jest najczęściej dezadaptacyjny, lecz u żołnierza w czasie wojny może być jak najbardziej przystosowawczy (Bond, 2004).

Zanim przedstawione zostaną poszczególne typy mechanizmów obronnych, należy zdefiniować pojęcie wyparcia, które jest kluczowe dla większości stosowanych przez człowieka obron (Zimbardo, 2002). Operacja ta polega na zepchnięciu do nieświadomości i trzymaniu w niej uczuć, myśli, wyobrażeń czy wspomnień które, gdyby dotarły do świadomej uwagi jednostki, mogłyby wywołać różnego rodzaju dyskomfort psychologiczny, ból czy lęk (Fhanér, 1996; Laplanche i Pontalis, 1996; Moore i Fine, 1996; Drat-Ruszczak, 2000; Zimbardo, 2002)

Do najczęściej wymienianych w literaturze mechanizmów obronnych można zaliczyć:

zachowania bierno-agresywne – agresja jest tutaj wyrażana raczej w biernej formie niż czynnej (Reber, 2000). Bierna agresja jest formą manipulacji innymi osobami bądź wyrządzenia im krzywdy w sposób niebezpośredni. Co więcej, sam agresor może nie zdawać sobie sprawy z przyczyn własnego zachowania i zaprzeczać agresji wobec innych. Minirth i wsp., (1998) zauważyli, że zachowania te mogą się przejawiać w uporze, zwlekaniu w wykonywaniu różnych czynności, manifestowaniu urazy czy przesadnie obniżonego nastroju wobec innych, sarkastycznych czy szyderczych uwagach, obwinianiu innych za swoje niepowodzenia lub ciągłym nie wypełnianiu powierzonych zadań. Dzieje się tak najprawdopodobniej dlatego, iż wyparty gniew z innej sytuacji zostaje przeniesiony na drugą osobę, będącą w otoczeniu agresora. Zachowania bierno-agreswyne często są przykładem oporuy w psychoterapii.

projekcję – jest to proces, w którym dana osoba wyrzuca z siebie i umiejscawia w innej osobie lub przedmiocie te cechy, myśli, chęci, uczucia czy impulsy, których nie jest w stanie zaakceptować w sobie, które odrzuca lub których istnienie u danej osoby napawa ją lękiem i wywołuje cierpienie (Siek, 1984; Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Grzesiuk, 1994; Fhanér, 1996; Laplanche i Pontalis, 1996; Moore i Fine, 1996; Drat-Ruszczak, 2000). Może zdarzyć się też tak, że nie tolerowana myśl bądź chęć zostanie przekształcona, zanim będzie ona projektowana na inną osobę (Moore i Fine, 1996). Innymi słowy jest to obwinianie innych osób za swoje problemy, przez przypisywanie im własnych, nieakceptowanych pragnień (Zimbardo, 2002). Jest to rzutowanie w obiektywną rzeczywistość, swoich postaw czy myśli a także interpretowanie zgodnie z nimi istniejących zdarzeń i faktów (Grzegołowska-Klarkowska, 1986). Na przykład rasista projektuje na grupę, której nienawidzi, swoje własne słabości czy porażki, których nie akceptuje. Mechanizm projekcji został opisany po raz pierwszy przez Freuda. Podkreślał on również jej normalny charakter, występujący w wielu działaniach człowieka (Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Fhanér, 1996; Laplanche i Pontalis, 1996). Ponadto mechanizm ten wykorzystuje się w testach projekcyjnych (np. T.A.T., test Rorschacha itp.) w celu określania osobowości poprzez projekcję przez badanego człowieka pewnych cech na rysunki, plamy atramentowe itp. (Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Fhanér, 1996; Laplanche i Pontalis, 1996). Projekcja jest też jednym z kluczowych pojęć w psychoterapii Gestalt. Mechanizm projekcji działa jako forma obrony poprzez redukcję wieloznaczności bodźców a także poprzez zamianę zagrożenia pochodzącego z wewnątrz na pochodzące z zewnątrz, z którym łatwiej można sobie poradzić. Dzieje się tak najprawdopodobniej dlatego, iż w toku życia człowiek ma więcej sposobności do nauki pokonywania zewnętrznych trudności (Siek, 1984; Grzegołowska-Klarkowska, 1986).


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pomoc psychologiczna osobom otyłym cz.II

Pomoc psychologiczna osobom otyłym cz.II


Autor: Mateusz Grygiel


W popularnie stosowanych programach redukcji nadwagi często pomija się pomoc psychologiczną dotyczącą problemów związanych z faktem bycia otyłym.


Życie w społeczeństwie wychwalającym szczupłe kształty ciała a także problemy natury emocjonalnej mogą być przyczyną nadmiernej masy ciała a także hamulcem w powdzeniu terapii, nieuwzględniającej psychologicznych aspektów otyłości. Bardzo często nadwaga nie jest prostym wynikiem braku równowagi między przyjmowaną a wydawaną energią a znacznie bardziej skomplikowaną wypadkową czynników biologicznych, społecznych i psychicznych (Apfeldorfer, 1999; Wieczorkowska, 2002).

Jak się okazuje najskuteczniejsze programy redukcji nadwagi to programy wielowymiarowe, w których skupia się nie tylko na behawioralnych aspektach odżywiania, ale i na zmianie sposobów myślenia, radzeniu sobie ze stresem i przykrymi emocjami a także promuje się aktywność ruchową, prowadzi edukację na temat żywienia oraz dostarcza wsparcia społecznego i psychoterapeutycznego (Ogińska-Bulik, 2004).

Wyniki badań i obserwacji klinicystów wydają się sugerować, iż skuteczna forma terapii osoby otyłej powinna umożliwiać klientowi doświadczenie kontaktu z samym sobą, swoimi przeżyciami i emocjami a także, w kontakcie z drugą osobą, pozwolić na poczucie odrębności psychicznej, pomagać w znalezieniu wewnętrznych punktów odniesienia dla konstruowania własnego „ja”, a przede wszystkim uwzględniać różnice indywidualne wśród osób z nadmierną masą ciała. Te uniwersalne zasady powinny być stosowane w terapii, bez względu na nurt, w którym pracuje dany terapeuta (Radoszewska, 1997; Apfeldorfer, 1999; Radoszewska, 2000; Zubrzycka, 2005).


Mateusz Grygiel

Psycholog, psychoterapeuta. Prowadzi grupę wsparcia dla osób otyłych w Gdańsku.

www.psychoterapiawgdyni.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pomoc psychologiczna osobom otyłym cz.I

Pomoc psychologiczna osobom otyłym cz.I


Autor: Mateusz Grygiel


Istnieje kilka modeli pomocy psychologicznej osobom o nadmiernej masie ciała. W modelu racjonalnym zakłada się, iż każda jednostka myśli logicznie, a jej zachowanie jest tego wynikiem.


W ten sposób należy jedynie dostarczyć człowiekowi odpowiedniej wiedzy na temat zachowań zdrowotnych, aby uzyskać pożądane rezultaty. Tego typu programy są tanie, lecz wyjątkowo nieskuteczne. W trakcie samego trwania programu wycofuje się z niego około 80% uczestników. Wiedza jest potrzebna do modyfikacji zachowania, ale zdecydowanie nie jest jedynym jej warunkiem (Ogińska-Bulik, 2004) i nie gwarantuje sukcesu terapii.

Model społecznego uczenia się z kolei polega przede wszystkim na wyeliminowaniu wzmocnień niechcianych zachowań. Metoda zmiany złych nawyków jest, według części badaczy, jedną z lepszych form redukcji wagi, jednakże badania longitudinalne udowadniają, iż nie zapobiega ona ponownemu przybieraniu na wadze, zwłaszcza u osób z poważniejszym stopniem otyłości (Foreyt, 1987; Ogińska-Bulik, 2004). Co więcej, metoda ta krytykowana jest za nieuwzględnianie czynników natury psychicznej w powstawaniu otyłości (Radoszewska, 1993).

Podejście poznawczo-behawioralne skupia się na ocenie, systemie przekonań, oczekiwaniach jednostki oraz na jej emocjach i zachowaniach (Ogińska-Bulik, 2004). Zwolennicy tego nurtu uważają, iż niewłaściwy sposób spostrzegania i oceny zdarzeń, czyli zaburzenia myślenia doprowadzają u danej osoby do powstania zachowań nieprzystosowawczych (Jakubowska, 1994; Grzesiuk, 2000). W metodzie tej, aby odnieść sukces należy nauczyć się samokontroli, odpowiedzialności, wytrwałości, optymizmu i wiary w siebie. W programie tym zwraca się uwagę na indywidualne ustalenie celu jednostki – czyli ilości kilogramów, które chce ona zredukować. Jednakże jedynie 10% pacjentów realizuje swoje cele. U wielu pacjentów są one nierealistycznie wysokie, a porażka powoduje u nich zachowania czy myślenie autodestrukcyjne. Niestety i tu badania długofalowe wskazują, iż pacjenci po pewnym czasie powracają do starych, niezdrowych nawyków (Ogińska-Bulik, 2004). Ponadto, często w tym nurcie zaniedbuje się rolę aspektów psychologicznych w powstawaniu i utrzymaniu otyłości (Radoszewska, 1993).

Część druga artykułu: Pomoc psychologiczna osobom otyłym cz.II


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Style mechanizmów obronnych cz.I

Style mechanizmów obronnych cz.I


Autor: Mateusz Grygiel


Człowiek w trudnych sytuacjach najczęściej uruchamia nie jeden konkretny mechanizm obronny, ale cały zespół obron, w którym może jedynie przeważać pewna forma przystosowawcza (Siek, 1984; Vaillant, 1994).


A zatem chcąc poznać osobowość i jakość funkcjonowania danej jednostki, psycholog powinien skupić się na stylu mechanizmów obronnych osoby, a nie tylko na pojedynczych wydarzeniach i występujących w nich zachowaniach (Bond, 2004).

Zdaniem Cramer (2000) podziały mechanizmów obronnych, a tym samym ich stylów, zakładają istnienie ciągłości procesów „świadomość – nieświadomość” działania mechanizmu, „intencjonalność – nieintencjonalność” ich użycia, „adaptacyjność – dezadaptacyjność” obron, a także ich „dojrzałość – niedojrzałość”.

W związku z różnorodnością pojedynczych mechanizmów obronnych a także wyróżnianiem co najmniej kilku kryteriów ich oceny bądź klasyfikacji, trudno mówić w nauce o istnieniu jednego, obowiązującego podziału stylów obronnych. Takie podziały są bowiem na ogół związane z nurtem oraz warsztatem badawczym reprezentowanym przez danego autora. I tak w psychoanalizie wyróżnia się następujące grupy obron (Vaillant, 2000):

- narcystyczne mechanizmy obronne czyli zaprzeczanie, prymitywna idealizacja, projekcja (psychotyczna), identyfikacja projekcyjna i rozszczepienie.

- niedojrzałe mechanizmy obronne tzn. acting-out, hipochondryzacja, zachowania pasywno-agresywne, projekcja (niepsychotyczna), regresja, fantazje, somatyzacja oraz zahamowanie.

- neurotyczne mechanizmy obronne takie, jak izolowanie, reakcja upozorowana, wyparcie i odczynianie.

- dojrzałe mechanizmy obronne czyli altruizm, antycypacja, humor, sublimacja, a także stłumienie.

Część druga artykułu: Style mechanizmów obronnych cz.II


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Mechanizmy obronne a funkcjonowanie człowieka cz.I

Mechanizmy obronne a funkcjonowanie człowieka cz.I


Autor: Mateusz Grygiel


Wyróżnienie i zdefiniowanie poszczególnych mechanizmów obronnych a także ich pogrupowanie, głównie ze względu na dojrzałość, rozumianą jako efektywność przy jednoczesnych jak najmniejszych negatywnych skutkach dla jednostki stało się podstawą wielu badań naukowych.


Należy jednak pamiętać, iż dynamika funkcjonowania mechanizmów obronnych jest tak zmienna, iż określenie danego zestawu obron jako efektywne czy nieefektywne jest sztuczne i nie zawsze ma zastosowanie w pracy psychoterapeutycznej z klientami (Vaillant, 1994; Gilbert, 2000). Ponadto istotna jest umiejętność elastycznego stosowania różnych strategii i obron, gdyż zbyt częste stosowanie danego mechanizmu obronnego również może okazać się nieprzystosowawcze (Bonanno i wsp., 2004).

I tak zgodnie z przyjętym przez Bonda podziałem, za najzdrowszy i najskuteczniejszy uznano styl adaptacyjny, a z pojedynczych mechanizmów stłumienie (Bond i wsp., 1983; Vaillant, 1994; cyt. za: Cramer, 2000; Vaillant, 2000; Bond i Perry, 2004). Dodatkowo, styl adaptacyjny koreluje nie tylko ze zdrowiem psychicznym, ale i również ze stabilnością związku, satysfakcją z życia oraz wysoką inteligencją emocjonalną (Pellitteri, 2002). Jednocześnie należy wyraźnie podkreślić, iż używanie adaptacyjnego stylu obron przez daną jednostkę nie zależy od jej statusu społecznego, wykształcenia czy ilorazu inteligencji choć pomaga w uzyskaniu wyższego statusu ekonomicznego (Vaillant, 2000).

Ponadto, zauważono, iż niskie wyniki na skali nieadaptacyjnych mechanizmów obronnych w teście DSQ, stworzonym przez Bonda i Weseley, zgodnego z prezentowanym przez nich podziałem mechanizmów obronnych korelują z wysoką samooceną, a wysokie wyniki na skali określającej adaptacyjny styl mechanizmów obronnych korelują z poczuciem celu i sensu życia badanych (Whitty, 2003).

Część druga artykułu: Mechanizmy obronne a funkcjonowanie człowieka cz.II


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Mechanizmy obronne a funkcjonowanie człowieka cz.II

Mechanizmy obronne a funkcjonowanie człowieka cz.II


Autor: Mateusz Grygiel


Co więcej po przeprowadzeniu wielu badań zauważono, iż można także wyróżnić pojedyncze, dominujące w zachowaniu mechanizmy obronne, występujące w poszczególnych zaburzeniach zachowania, chorobach psychicznych bądź typach osobowości.


Ich zestawienie przedstawia poniższa tabela (Bond, 2004).

Zestawienie zaburzeń zachowania, chorób psychicznych i typów osobowości i występujących w nich dominujących mechanizmach obronnych (Bond, 2004).

Zaburzenie zachowania, typ osobowości lub choroba

Dominujące mechanizmy obronne

Zachowania paranoidalne

projekcja

Osobowość narcystyczna

projekcja, acting-out, izolacja

Osobowość antyspołeczna

projekcja, acting-out, izolacja

Osobowość schizoidalna

fantazja

Uszkodzenie mózgu (na skutek uzależnienia od alkoholu, stwardnienia rozsianego)

projekcja

Osobowość typu borderline

izolacja, rozszczepienie, prymitywna idealizacja, omnipotencja, dewaluacja

Depresja

projekcja, zachowania bierno-agresywne, acting-out, zachowania hipochondryczne

Agorafobia

somatyzacja, reakcja upozorowana, prymitywna idealizacja

Fobia społeczna

dewaluacja

Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne

anulowanie, projekcja, acting-out

Anoreksja

zachowania bierno-agresywne, projekcja, dewaluacja, izolacja

Dodatkowo, styl nieadaptacyjny jest częściej używany przez osoby z zaburzeniami jedzenia i, jak sugeruje część badaczy, jego zdiagnozowanie może służyć jako predykator tych zaburzeń. Wyniki sugerują, iż osoby chore na anoreksję typu restrykcyjnego oraz bulimię częściej stosowały nieprzystosowawczy styl mechanizmów obronnych, ale rzadziej niż osoby chore na depresję. Z kolei osoby chore na depresję, stosowały najrzadziej adaptacyjne mechanizmy obronne w porównaniu z osobami z zaburzeniami jedzenia oraz grupą kontrolną (Steiger i Houle 1991, cyt. za: Bond, 2004). Z drugiej strony jednak, istnieją badania, w których nie wykazano żadnych różnic w stosowanym stylu mechanizmów obronnych między pacjentkami chorymi na anoreksję, bulimię a grupą kontrolną (Sullivan i wsp., 1994). W jeszcze innych, natomiast, podkreślono wprawdzie, iż osoby z zaburzeniami jedzenia stosują mniej adaptacyjnych a więcej nieadaptacyjnych obron, lecz nie wykazano istotnych różnic między pacjentkami z konkretnymi zaburzeniami jedzenia (Steiger i wsp., 1989).

Wyniki badań Bonda (2004) sugerują, iż u pacjentów psychiatrycznych, którzy uzyskali największe postępy w toku psychoterapii, spadek częstości stosowania nieadaptacyjnych oraz zaburzających obraz mechanizmów obronnych był najwyższy. A zatem również rezygnacja ze stosowania nieprzystosowawczych czy zaburzających obraz mechanizmów obronnych koreluje z poprawą zdrowia psychicznego i funkcjonowania w otoczeniu. Co więcej, stosowanie stylu adaptacyjnego może ułatwiać poprawę zdrowia psychicznego. Należy jednak pamiętać, iż nie można wysuwać pochopnych wniosków o problemach z postępem w toku terapii u osób używających nieadaptacyjnego czy zniekształcającego obraz stylu, gdyż może on się zmienić w trakcie leczenia. Ponadto, pomimo tego, iż samopoświęcający styl mechanizmów obronnych negatywnie koreluje ze zdrowiem psychicznym, osoby używające nieprzystosowawczego i zaburzającego obraz stylu mogą i tak odnieść korzyści z terapii zaczynając używać go częściej.

Na uwagę zasługuje fakt, że style wyróżnione przez Bonda i Perry’ego (2004) organizują się w hierarchię i każda zmiana z jednego stylu na drugi, bardzie dojrzały, może być określona jako zdrowienie jednostki.

Podsumowując niniejsze rozważania, należy podkreślić, że obrona „ja” jednostki to niezwykle złożony system pojedynczych mechanizmów, organizujących się w poszczególne style, z których może ona czerpać w zależności od sytuacji i indywidualnego doświadczenia. Człowiek posiada możliwość zastosowania każdej obrony, różnice polegają na dostępności danej grupy mechanizmów a ta z kolei wpływa na jego funkcjonowanie w otoczeniu.


Mateusz Grygiel

Psycholog, psychoterapeuta. Prowadzi grupę wsparcia dla osób otyłych w Gdańsku.

www.psychoterapiawgdyni.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Style mechanizmów obronnych cz.II

Style mechanizmów obronnych cz.II


Autor: Mateusz Grygiel


Stosunkowo podobny podział, ze względu na dojrzałość / niedojrzałość danego mechanizmu, zaproponował Vaillant w 1977 roku (cyt. za: Whitty 2003). Autor ten wyróżnił cztery poziomy obron:


Poziom I – obrony psychotyczne, np. psychotyczne zaprzeczanie, urojeniowa projekcja.

Poziom II – niedojrzałe obrony, np. fantazja, projekcja, zachowania bierno-agresywne, acting-out.

Poziom IIIneurotyczne obrony, jak np. reakcja upozorowana czy też izolacja.

Poziom IV – dojrzałe obrony, np. humor, antycypacja, sublimacja, stłumienie czy altruizm.

Z kolei Bond i jego współpracownicy (cyt. za: Vaillant, 2000), opracowując Defense Style Questionnaire, po zgromadzeniu danych z badań dokonali podziału mechanizmów obronnych na cztery rodzaje stylów. Należy tu:

Styl niedojrzały, w którego skład wchodzą: wycofanie, regresja, identyfikacja projekcyjna, acting-out, fantazja, zahamowanie, zachowania bierno-agresywne, zachowania hipochondryczne, somatyzacja, anulowanie, konsumpcja oraz projekcja. Jednakże autorzy podkreślają, iż nazwa tego stylu nie jest do końca adekwatna, gdyż i u dobrze funkcjonujących osób można spotkać wykorzystywanie powyższych mechanizmów. Wszystkie te mechanizmy zakładają, jednak, niezdolność jednostki do kontrolowania swoich impulsów i podejmowania działania na własną odpowiedzialność.

Styl zniekształcający obraz - w jego skład wchodzi izolacja, rozszczepienie, prymitywna idealizacja, omnipotencja wraz z dewaluacją. Wspólną cechą tych mechanizmów jest podzielenie siebie lub innych osób na całkowicie dobrych lub złych, słabych bądź silnych.

Styl samopoświęcający, do którego zalicza się takie mechanizmy obronne, jak reakcję upozorowaną, zaprzeczanie i pseudoaltruizm. Obrony te wyróżnia potrzeba jednostki do bycia postrzeganym jako osoba uprzejma, pomocna i nie będąca nigdy zdenerwowaną. Człowiek przejawiający ten styl może być, mówiąc potocznie, „typem męczennika”.

Styl adaptacyjny, najbardziej związany ze zdrowiem psychicznym i efektywnym radzeniem sobie, zawiera takie mechanizmy, jak humor, stłumienie, afiliację, antycypację oraz sublimację. Wspólną cechą tych mechanizmów jest właśnie efektywne poradzenie sobie z trudną sytuacją poprzez znalezienie jej pozytywnej strony, odłożenie jej rozwiązania na inną, lepszą okazję, konstruktywne szukanie pomocy u innych osób, przygotowanie się do niej, zanim będzie ona miała miejsce bądź przekierowanie energii na akceptowane społecznie działania. Innymi słowy, maksymalizują one gratyfikację przy jednoczesnej świadomości swoich uczuć, myśli oraz ich konsekwencji.


Mateusz Grygiel

Psycholog, psychoterapeuta. Prowadzi grupę wsparcia dla osób otyłych w Gdańsku.

www.psychoterapiawgdyni.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pojęcie mechanizmu obronnego cz. I

Pojęcie mechanizmu obronnego cz. I


Autor: Mateusz Grygiel


Pojęcie mechanizmu obronnego zostało wprowadzone przez Zygmunta Freuda, a rozwinięte przez jego córkę, Annę oraz innych psychoanalityków.


W latach 80. a zwłaszcza 90. XX wieku, po tym, jak psychologowie poznawczy potwierdzili istnienie nieświadomych procesów psychicznych, pojęcie to stało się ponownie przedmiotem badań oraz rozważań teoretycznych wielu naukowców (Senejko, 1981; Giziński, 1986; Fhanér, 1996; Moore i Fine, 1996; Senejko, 2003).

Mechanizmem obronnym nazywa się takie zachowanie człowieka, którego zadaniem jest bronienie jednostki przed lękiem, wstydem, poczuciem winy, popędowością czy dyskomfortem związanym z wykonywaniem różnych „zabronionych” w jej mniemaniu czynności. Mechanizmy obronne działają przeważnie wtedy, gdy osoba chce zrobić coś, co jest według niej nie do zaakceptowania, czemu sprzeciwia się jej sumienie, obraz siebie czy moralność. Można powiedzieć, iż mechanizmy obronne polegają na znajdywaniu kompromisu między sumieniem, moralnością, światopoglądem czy wolą a uczuciami, popędami i potrzebami psychicznymi (Siek, 1984; Zimbardo, 2002). Innymi słowy mechanizmami, czy czynnościami obronnymi można nazwać takie ludzkie zachowania, bez względu na ich organizację, które są nastawione na ochronę „ja”, w sytuacjach, którym towarzyszy poczucie zagrożenia „ja”, inne negatywne stany emocjonalne lub ich przewidywanie i których struktura ma za zadanie ochronę „ja” (Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Fhanér, 1996; Moore i Fine, 1996). Według Horoszowskiego, głównym celem mechanizmów obronnych jest zlikwidowanie bądź zmniejszenie napięcia związanego z frustracją i tym samym przystosowanie się do stresujących sytuacji (por. Siek, 1984).

W psychologii procesów poznawczych mechanizmy obronne definiuje się jako proces, charakteryzujący się zakłóceniem odbioru i przetwarzania informacji w przypadku nadoptymalnej aktywacji, której źródłem jest lęk. Mogą to też być czynności symboliczne, które polegają na tendencyjnym spostrzeganiu czy interpretowaniu rzeczywistości (por. Nęcka, 1979). Z kolei Lazarus (cyt. za: Giziński, 1986) uznał mechanizmy obronne za obronne reinterpretacje modyfikujące funkcjonowanie procesów psychicznych, polegające na zmianie znaczenia bodźca lub na zmianie własnych cech czy światopoglądu. A zatem mechanizmy obronne działają poprzez psychiczne opracowanie zagrożenia (Fhanér, 1996).

Część druga artykułu: Pojęcie mechanizmu obronnego cz.II


Mateusz Grygiel

Psycholog Gdynia, psychoterapeuta. Prowadzi terapię indywidualną i terapię par

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pojęcie mechanizmu obronnego cz. II

Pojęcie mechanizmu obronnego cz. II


Autor: Mateusz Grygiel


Według statystycznego podręcznika diagnostycznego DSM-IV (1994), mechanizmy obronne czy też style radzenia sobie definiowane są jako automatyczne psychologiczne procesy, które chronią jednostkę przed lękiem lub przed świadomością wewnętrznych czy zewnętrznych zagrożeń bądź stresorów.


Podkreśla się, iż jednostka często nie zdaje sobie sprawy z działania tych procesów. Mechanizmy obronne można również podzielić na różne poziomy.

Zygmunt Freud używał terminu „mechanizm” w celu podkreślenia organizacji tych zjawisk psychicznych, która może podlegać obserwacji i analizie naukowej (Fhanér, 1996; Laplanche i Pontalis, 1996).

Bardzo ważną cechą mechanizmów obronnych jest fakt, iż działają one nieświadomie. Osoba uruchamia je, nie zdając sobie z tego sprawy i najczęściej jest przekonana, iż jej zachowania mają inny sens czy motyw. Jednostka uczy się ich w sytuacjach, gdy działają na nią jakieś dwie sprzeczne siły wewnętrzne, zewnętrzne lub mieszane i uruchamia takie zachowanie, które zmniejszy działanie jednej z tych sił (Siek, 1984). Jednakże w szerszym rozumieniu, mechanizmy obronne to także świadome zachowania, które mają na celu pogodzić wewnętrzne popędy z zewnętrznym wymaganiami (Bond i wsp., 1983). Wielu badaczy podkreśla jednak, iż główną determinantą działania mechanizmów obronnych, czyli głównym powodem, dla którego są one stosowane, jest lęk (Giziński, 1986; Grzegołowska-Klarkowska, 1986; Jakubik, 1997).

Jeden z bardziej znanych badaczy tej problematyki, Laughlin (cyt. za: Siek, 1984) wyróżnia pozytywne oraz negatywne aspekty stosowania mechanizmów obronnych. Do pozytywnych aspektów zalicza on fakt, iż pomagają one uniknąć psychicznego bólu i cierpienia, napięcia czy zaniżenia samooceny. Mechanizmy te pomagają również człowiekowi utrzymać poczucie bezpieczeństwa lub, mówiąc ogólnie, sprawiają, iż działanie i myślenie człowieka jest bardziej skuteczne (Moore i Fine, 1996). Co więcej mechanizmy obronne stosowane przez daną jednostkę mogą być przydatne dla klinicysty przy stawianiu diagnozy, określaniu poziomu dojrzałości psychicznej jednostki czy, ogólnie mówiąc, w zrozumieniu psychiki danej osoby (Bond i wsp., 1983).

Jednakże mechanizmy obronne mają i swoje negatywne strony. Upośledzają one zdolność wglądu w siebie, poznania swoich mocnych i słabszych stron, utrudniają samoakceptację i powodują pewną sztywność a tym samym utrudniają rozwój danej osoby (Siek, 1984). Dodatkowo mogą one działać jedynie doraźnie i nie rozwiązywać problemów jednostki, a jedynie mniej lub bardziej obniżać lęk z nimi związany, tym samym utrudniając jednostce przystosowanie się do otoczenia (Senejko, 1981; Jakubik, 1997; Zimbardo, 2002).


Mateusz Grygiel

Psycholog, psychoterapeuta. Prowadzi grupę wsparcia dla osób otyłych w Gdańsku.

www.psychoterapiawgdyni.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pomóż sobie on-line

Pomóż sobie on-line


Autor: Kinga Marciniak


Społeczeństwo jest znacznie bardziej świadome. Coraz więcej ludzi nie tylko zdaje sobie sprawę ze swoich problemów, ale też od razu chce je aktywnie rozwiązywać, zwracając się bezpośrednio do miejsca, w którym ma szansę jak najszybciej uzyskać pomoc. Ostatnio coraz modniejsze staje się poszukiwanie jej w wirtualnym świecie.


Mentalna bariera blokująca wiele osób przed pójściem do psychologa zaczyna pękać. Powoli, ale widzimy postępy. Choć osobisty psychoterapeuta ciągle nie jest w Polsce przejawem luksusu na miarę osobistego trenera fitness czy dietetyka, jednak sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej niż jeszcze kilka lat temu. Lęk minął. Wykształcone społeczeństwo wielkich miast, przytłoczone problemami z jakimi wcześniej nie miało do czynienia wie już, że samodzielnie nie jest sobie w stanie z nimi poradzić, więc szuka. Pomoc znajduje w gabinecie psychoterapeuty, a gdy na to nie ma czasu lub nie starcza odwagi, pozostają rozwijające się w błyskawicznym tempie usługi psychologii on-line.

Psycholog potrzebny od zaraz
Internet przyzwyczaił użytkowników do uzyskiwania informacji od ręki, już, natychmiast, bez irytującego czekania na swoją kolej. Wymagające społeczeństwo sieci nie lubi czekać, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą ich osobiste, czasem bardzo intymne problemy. Od dawna widać, że internauci nie mają problemów z publicznym uzewnętrznianiem emocji. Robią to na forach internetowych lub własnych blogach, nie zawsze nawet ukrywając swoją tożsamość. Coraz częściej jednak potrzeba podzielenia się problemem idzie w parze z chęcią uzyskania faktycznej i co najważniejsze skutecznej pomocy. Użytkownicy zaspokajają ją dzięki nowej, choć ciągle nie dla wszystkich jasnej formie pomocny psychologicznej on-line.

Psychologowie, terapeuci i trenerzy angażują się w pracę w serwisach lub zaczynają działać w ten sposób na własną rękę. Internetowy psycholog może udzielić porady mailowo lub umówić się z klientem na konsultację za pośrednictwem czatu już nawet kilka godzin po zgłoszeniu. Jedni, zarówno specjaliści jak i osoby korzystające z takich usług, gorliwie zachwalają taką formę spotkań zaznaczając, że dzięki niej można ominąć bariery geograficzne, ale też emocjonalne. Są osoby, które paraliżuje konieczność rozmawiania z obcą osobą na prywatne tematy. Ci, którzy są w opozycji z kolei upatrują w tego typu projektach elementy parapsychologii sprowadzając je do bezwartościowych usług. Łatwo jednak sprawdzić, że tak radykalne nastawienie nie jest uzasadnione. Chociaż pomoc on-line nie zastąpi klasycznej terapii, może być do niej wstępem lub impulsem do wprowadzenia zmian w swoim życiu.

Kiedy skorzystać?
Z pomocy psychologicznej on-line możesz skorzystać bez względu na wiek, z tym, że osoby poniżej 18.roku życia powinny mieć zgodę rodziców. Lista sytuacji, w których potrzebny, lub nawet niezbędny jest psycholog wirtualny jest bardzo długa i na pewno nie zamknięta. Taka forma pomocy jest potrzebna zwłaszcza osobom, które mieszkają zbyt daleko od miast w których jest największy wybór specjalistów, a przed skorzystaniem z pomocy lokalnego psychologa powstrzymuje je obawa, że mogą dowiedzieć się o tym osoby trzecie.

Na pewno taka pomoc potrzebna jest osobom starszym i niepełnosprawnym. Do e-gabinetu warto się również zgłosić w przypadku rodzinnych problemów, sytuacji kryzysowych, kiedy zaczyna dopadać obniżenie nastroju lub znajdujesz się na życiowym zakręcie. Plusem pomocy on-line jest jej cena, nierzadko o wiele niższa niż wizyta w realnym gabinecie. Zachowujesz też tak istotny dla wielu komfort anonimowości, nie musisz zmieniać otoczenia, rozmawiać o intymnych, często bardzo trudnych tematach z obcą osobą twarzą w twarz, w nieznanym sobie miejscu.

Porada a nie terapia

Żeby nie było wątpliwości, oferowanie przez specjalistę terapii on –line może, a nawet powinno wzbudzić wątpliwości potencjalnego klienta. Prowadzenie terapii to proces długotrwały, wymaga dobrego poznania się specjalisty i pacjenta, zaplanowania działania, systematyczności no i oczywiście kontaktu wzrokowego. Internet, nawet jeśli pozwala na odbycie wideo czatu nie daje możliwości przeprowadzenia prawidłowej terapii. Nie dotyczy to jednak poradnictwa. Z takiej formy wsparcia psychologicznego w wersji on-line najczęściej korzystają osoby, które nie są przekonane czy chcą lub czy potrzebują wsparcia specjalisty. Zdarzają się również prośby o pomoc przy podjęciu ważnej życiowej decyzji. Piszą również osoby, które chciałyby poradzić się w kwestii . Są też osoby, które do speców on-line piszą bo potrzebują wsparcia po nieudanej lub niesatysfakcjonującej pomocy psychologa w realu. Zapotrzebowanie już teraz widać, że jest ogromne i jak to zwykle w takich przypadkach bywa coraz więc pojawia się oszustów, lub po prostu osób bez dokumentów wymaganych do udzielania pomocy psychologicznej. Nie wystarczy skończyć kierunek psychologii by móc pracować z pacjentem.
Psychologiczna pomoc on-line niestety często musi mierzyć się z zarzutami o niekompetencję specjalistów, którzy w niej działają. Jedynym rozwiązaniem jest korzystanie ze stron, które dokładnie dokumentują wykształcenie swoich specjalistów. W przeciwnym razie zamiast sobie pomóc, możesz sobie jedynie zaszkodzić.


www.psychospace.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wprowadzenie do psychoanalizy

Wprowadzenie do psychoanalizy


Autor: Mateusz Grygiel


Twórcą psychoanalizy był Zygmunt Freud. Psychoanaliza pozwoliła na spojrzenie na człowieka jako istotę dużo bardziej złożoną niż wcześniej zakładano. Dała też podwaliny wielu innym nurtom psychoterapii, nawet tych, które stoją wobec niej w opozycji, jak np. teoria Gestalt.


Teoria psychoanalityczna, ogólnie rzecz biorąc, składa się z czterech podteorii:

1. Teoria jakości psychicznych – zakłada, że człowiek posiada nieświadomość, świadomość i przedświadomość. Według Freuda nasza osobowość to rezerwuar potężnych sił determinujących prawie całe nasze zachowanie. Nieświadomość, to, jak pisał Freud, coś co pozostaje poza świadomością. Ta ostatnia zawiera główne treści, które można określić za pomocą słów – świadomość to stan nadzwyczaj nietrwały – coś co jest przedmiotem świadomości jest nim tylko przez chwilę. Przedswiadomość to część psychologicznych procesów nieświadomych, które mogą łatwo przekształcić się w świadome treści – np. nasze fakty z autobiografii. Zatem psychika sama w sobie jest w decydującej mierze nieświadoma, bowiem świadome procesy psychiczne pełne są luk – Freud zawsze podkreślał znaczenie nieświadomych procesów psychicznych w zachowaniu człowieka.

2. Teoria popędów – zakłada, że istnieją 2 centralne ludzkie popędy: Eros i Thanatos. Eros, jako popęd życia, jest szeroko rozumianym popędem seksualnym, siłą napędową ludzkiego działania, jest energią istniejącą od urodzenia, którą Freud nazywa libido. Thanatos, popęd śmierci, to popęd niszczycielski skłaniający do agresji i innych działań destrukcyjnych. Popędy te są sobie przeciwne, ale mimo to są ciągle aktywne i domagają się zaspokojenia bez względu na okoliczności. Zwykle są one skierowane na odpowiednie obiekty, na których można wyładować te popędy – tzw. obiekty katartyczne, właściwe, natomiast jeśli takie obiekty nie są dostępne, wówczas popędy te przenoszą się na obiekty zastępcze – np. malarz dokonuje przekształcenia swojego popędu seksualnego i maluje wciąż akty kobiece lub osoby agresywne wybierają zawód np. boksera czy chirurga.

3. Teoria osobowości – zakłada, że osobowość składa się z id, ego i superego. Id to rezerwuar prymitywnych popędów, odziedziczonych po naszych przodkach – kieruje się zasadą przyjemności. Na bazie id powstało ego, które utrzymuje kontakt z rzeczywistością – funkcją ego jest zaspokojenie potrzeb id stosownie do wymagań rzeczywistości. Ego kieruje się zasadą realizmu – wyposażone jest w mechanizmy poznawania rzeczywistości oraz tzw. mechanizmy obronne - służą one obronie naszej świadomej części psychiki, spychając do nieświadomości treści, które grożą rozpadem ego. W końcu, superego funkcjonuje jako normy społeczne, obyczaje, zakazy i nakazy wynikające z życia w określonej kulturze. Niektóre z nich nabywane są w dzieciństwie za pośrednictwem rodziców, inne zaś wynikają z późniejszych oddziaływań społecznych. Zatem ego jest permanentnie atakowane przez id domagające się zaspokojenia popędów za wszelką cenę oraz superego domagające się spełnienia norm społecznych. Zatem człowiek wg. Freuda jest w ciągłym rozdarciu, konflikcie.

4. Teoria rozwoju psychoseksualnego – opiera się na założeniu, że człowiek podejmuje życie seksualne dwukrotnie. Po raz pierwszy we wczesnym dzieciństwie i po raz drugi po okresie dojrzewania. Ludzki seksualizm budzi się wkrótce po urodzeniu. Zaspokajany jest kolejno za pomocą różnych erogennych stref ludzkiego ciała. Poszczególne fazy rozwojowe zostały nazwane odpowiednio do tych stref, przy czym właściwe przejście miedzy tymi fazami zależy od stosunków w rodzinie i jest warunkiem późniejszego zdrowia psychicznego w życiu dorosłym, natomiast zaburzenia w stosunku dzieci – rodzice mogą prowadzić do fiksacji, zatrzymaniu na danej fazie, co może się wyrażać w charakterystycznych cechach osobowości czy wzorach zachowaniu (faza oralna, analna i genitalna).

Głównym zadaniem terapii psychoanalitycznej jest doprowadzenie do uświadomienia sobie przez pacjenta sensu jego zaburzeń, leżących u źródeł choroby nieświadomych konfliktów, pragnień i obaw. W tym celu stosuje się różne techniki, takie jak: analiza i interpretacja specyficznych, pojawiających się w toku terapii reakcji pacjenta (opór, przeniesienie), jego marzeń sennych, fantazji itp. Materiał ten jest uwalniany za pośrednictwem wolnych (swobodnych) skojarzeń pacjenta.


Mateusz Grygiel

Psycholog,psychoterapeuta

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Psychoterapia zdrady

Psychoterapia zdrady


Autor: Mateusz Grygiel


Zdrada to jedna z boleśniej odczuwanych emocji. Podważa sens wielu wspólnie spędzonych chwil życia, mamy wrażenie, że burzy nam się świat. Wiele osób szuka pomocy psychoterapeutycznej po takim doświadczeniu.


My, mężczyźni jesteśmy co raz bardziej świadomi swoich potrzeb w sferze emocjonalnej, ale nadal raczkujemy w kwestii ich wyrażania. Być może nam rozmowa o potrzebach bliskości, wsparcia i ciepła psychicznego kojarzy się ze słabością czy zależnością od innych. I tu rodzi się konflikt, który nieprzepracowany, może faktycznie doprowadzić do zdrady czy eskalacji złości. Wystarczy tylko napotkać na kobietę, która te potrzeby instynktownie spełni (czasem poprzez seks, albowiem sfera emocji i seksualności często nam się myli) a mężczyzna nie musząc o nie prosić, nadal czuje się niezależny.

Rzecz jasna, przytomność i zadanie sobie pytania„ co ja w niej widzę, czego nie mogę dostrzec w partnerce?” może uchronić przed niechcianą zdradą. A zatem nie pozostaje nic innego jak rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać, nawet jeśli na początku wydaje się, że komunikujemy się w innym języku i na innym poziomie psychologicznym

Oczywiście kobiety również zdradzają i również przeżywają frustrację ze względu na niezaspokojenie potrzeb w związku. Potrzeba bliskości, czułości, ciepła i ochrony bywa niezaspokajana poprzez naprawienie kranu czy zarobienie kolejnych kilku złotych. Czasem, i to dla mężczyzn bywa wyjątkowo kłopotliwe, kobiety potrzebują, aby ktoś dla nich był a nie coś robił.

Należy także mieć na uwadze, iż dla niektórych par niezbędna może okazać się terapia par lub indywidualna jednej czy dwóch osób, aby utrzymać związek o ile oboje partnerów tego chce.


Mateusz Grygiel

Psycholog, psychoterapeuta

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Psychologia złości

Psychologia złości


Autor: Mateusz Grygiel


Złość jest bardzo silną emocją, której pierwotnym zadaniem była mobilizacja energii do obrony swych granic w sytuacji ataku czy zagrożenia. Niestety często faktycznie dzieje się tak, iż gniew jest wyrażany w nieadekwatny sposób lub po prostu pod „złym adresem”. A jak złość ma się w psychoterapii?


Ekspresja złości przenoszona jest z jednej relacji, w której trudniej jest komuś ją wyrazić (np. z szefem, rodzicami) na inną, gdzie jest to łatwiejsze i wiąże się z mniejszym ryzykiem (np. z partnerką, dziećmi). Inną, lecz równie destrukcyjną formą nie radzenia sobie ze złością jest jej zablokowanie, co może przyjąć formę zachowań bierno-agresywnych (np. spóźnianie się na spotkania, „przypadkowe” rozbicie ulubionego kubka partnera) autoagresjii i szeregu schorzeń psychosomatycznych.

W jednym i drugim przypadku źródeł można dopatrywać się we wcześniejszych relacjach z ważnymi osobami w naszym życiu. Można się domyśleć, co dzieje się w dorosłym życiu z dzieckiem, którego rodzice nie pozwalają na wyrażanie złości poprzez całkowite negowanie jego własnej woli czy młodzieńczego buntu a także poprzez przekazywanie tzw. introjektów, czyli niepoddanych krytyce przekazów oddziaływujących poza świadomością (np. dziewczynki nie powinny się złościć, z kłótni nic dobrego nie wyjdzie, itp.). Oczywiście nie zawsze tak jest, ale ze swojego doświadczenia zawodowego wiem, iż jest to na tyle częste zjawisko, iż warto o tym mówić.

Na szczęście ze złością można nauczyć się żyć w zgodzie i akceptacji. Umiejętności rozpoznawania tej emocji, jej źródeł a także dbania o swoje granice przy nie naruszaniu cudzych można nauczyć się na psychoterapii indywidualnej czy grupowej a także treningach asertywności, interpersonalnych czy radzenia sobie z emocjami. A przede wszystkim rozmawiając szczerze z zaufaną osobą, dając i biorąc wsparcie!


Mateusz Grygiel

Psycholog psychoterapeuta Gdynia

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Gdy smutek staje się chorobą

Gdy smutek staje się chorobą


Autor: Aneta Styńska


Każdy z nas odczuwa czasem smutek lub przygnębienie. Jest to normalna reakcja, której powodem może być np. jakieś niepowodzenie, strata kogoś bliskiego lub nawet brzydka pogoda. Ale gdy taki stan się przedłuża, może to być zwiastun czegoś poważniejszego – depresji.


Wbrew częstej opinii, depresja jest chorobą, która nie leczona może doprowadzić nawet do śmierci. Jest najczęściej występującą chorobą psychiczną i czwartym najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie (WHO). Cierpi na nią około 10% populacji.

Jak rozpoznać depresję?

Głównymi cechami depresji jest pogorszenie nastroju, zmniejszenie energii i aktywności oraz spadek zainteresowań. Ale może się manifestować również frustracją, izolowaniem się od otoczenia, drażliwością, brakiem zainteresowania tego, co się dzieje w otoczeniu, rozpamiętywaniem przeszłości czy pojawieniem się lęku. Aby stwierdzić wystąpienie epizodu depresyjnego, który może stanowić pojedyncze zdarzenie lub być początkiem przewlekłej choroby, muszą występować przez co najmniej dwa tygodnie najmniej dwa z trzech poniższych objawów: obniżenie nastroju, utrata zainteresowań i anhedonia (niemożność przeżywania radości), mniejsza energia lub wytrzymałość na zmęczenie, oraz dwa lub więcej objawów takich jak: trudności w skupieniu uwagi, obniżenie samooceny, odczuwanie winy, czucie się bezwartościowym, pesymistyczne postrzeganie przyszłych wydarzeń, myśli bądź zachowania samobójcze lub zachowania autoagresywne, problemy ze snem (bezsenność lub nadmierna senność), zmniejszenie apetytu.

Depresja to podstępna choroba, która zazwyczaj rozwija się powoli, a nawet latami. Obraz choroby jak i przyczyny może być różny. Może pojawić się na wskutek konkretnej przyczyny zewnętrznej lub bez wyraźnego powodu. Najczęstszy podział rozróżnia:

- depresję: endogenną – zwaną też właściwą. Uważa się, że ten rodzaj depresji nie ma żadnej przyczyny zewnętrznej, powoduje natomiast głębokie zaburzenia zarówno funkcji psychicznych jak i fizycznych. Człowiek nie jest w stanie wykonać prostych czynności ani podjąć żadnej decyzji, zaniedbuje higienę osobistą.

Jest to najtrudniejszy w leczeniu rodzaj depresji, w najcięższych przypadkach wymaga hospitalizacji.

- depresje nerwicową – inaczej zwaną dystymią. Cechuje ją przewlekle obniżony nastrój, ale objawy są znacznie łagodniejsze niż w przypadku depresji endogennej. Osoba ma prawie stale obniżony nastrój, jest smutna, często ma poczucie beznadziejności, traci zainteresowania, ma duże problemy ze skupieniem uwagi, zebrania myśli.

- depresję reaktywną – to choroba wywołana realną stratą (śmierć bliskiej osoby, zerwanie związku a także utrata pracy). Ten rodzaj depresji jest najczęściej bagatelizowany, ponieważ posiada wytłumaczenie obniżenia nastroju – konkretną przyczynę. Trudno jest zauważyć, kiedy jest to jeszcze prawidłowa reakcja na sytuację, a kiedy już przeszło w stan chorobowy.

- depresję sezonową – występuje zwykle cyklicznie, przybiera postać epizodów depresyjnych nawracających w określonych, stałych porach roku – zimowych lub letnich.

Objawami jest wyraźny spadek energii, smutek, poczucie beznadziejności, duża senność, drażliwość, związana z nadejściem określonej pory w roku dla osoby. Częściej spotykana jest depresja sezonowa zimowa – przypuszcza się, że jest to związane z niedostatkiem światła słonecznego. maskowaną – to trudny do zdiagnozowania rodzaj depresji. Objawia się pod postacią dolegliwości somatycznych: bóle głowy, klatki piersiowej, problemy ze snem – ale ich powodem nie są rzeczywiste choroby fizjologiczne, tylko depresja. Może nie wystąpić charakterystyczne dla innych rodzajów depresji obniżenie nastroju czy spowolnienie.

Coraz częściej wyróżnia się też depresję poporodową – która dotyka co szóstą kobietę. Objawia się głównie smutkiem i ciągłym zmęczeniem. Obniżenie nastroju u kobiet, które urodziły dziecko, pojawia się zwykle od 2 do 4 dnia po porodzie i jest związane z huśtawką hormonalną. Drażliwość, poczucie strachu, obawa, płaczliwość, problemy ze snem zwykle mijają po około 6 tygodniach. Jeśli objawy nie ustępują, może to być początek depresji poporodowej, która w swoim przebiegu może mieć objawy takie jak: gwałtowne obniżenie nastroju, napady paniki, brak zainteresowania sobą i dzieckiem, niemożność wykonywania prostych czynności.

Warto wiedzieć

Depresja może pojawić się również wtórnie, w przebiegu innych chorób somatycznych i zaburzeń psychicznych. Do najczęstszych chorób, mogących powodować depresję należą: schizofrenia, zaburzenia lękowe, choroby tarczycy, stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona, udar mózgu, AIDS, cukrzyca, nowotwory. Praktycznie każda choroba i potencjalnie każda trudność, na jaką napotka osoba, może spowodować, że rozwinie się u niej depresja.

Zauważono, że w takich chwilach duże znaczenie odgrywają relacje społeczne – rodzina, przyjaciele, którzy w realny sposób dostarczają wsparcia w trudnych chwilach. Gdy wsparcia nie ma, jak np. u osób samotnych, ryzyko wystąpienia depresji znacznie rośnie. To, co cechuje stan wewnętrzny chorego na depresję to ogromny ból i smutek, na które, jak twierdzą pacjenci, nie widzą realnych szans, aby się ich choć na chwilę pozbyć. Ogromna doświadczana „pustka” sprawia, że nie mają oni siły wykonać najprostszych czynności, takich jak uszykowanie śniadania, często samo wstanie z łóżka jest ogromnym wyzwaniem. Chorzy tracą sens w wykonywaniu wszelkich czynności, przestają widzieć siebie jako osoby ważne i potrzebne dla otoczenia.

Są to tak trudne do wytrzymania stany, że zdecydowana większość, bo około 80% chorych na depresję myśli o odebraniu sobie życia. Około 50% podejmuje próbę, a 15% udaje się tego dokonać. Choroba ta, jest jedną z głównych przyczyn samobójstw na świecie.

Jak leczyć depresję?

Depresja to poważna choroba, ale którą można leczyć i którą można wyleczyć. W leczeniu, w zależności od stanu chorego, stosuje się psychoterapię połączoną z farmakologią. Takie rozwiązanie pozwala z jednej strony zapewnić opiekę lekarza – przyjmowanie leków antydepresyjnych, a z drugiej opiekę terapeuty – poprzez terapię możliwa jest zmiana negatywnych wzorców myślowych, destruktywnych zachowań, uczenie się rozwiązywania problemów i podtrzymywania motywacji do leczenia. Pozwala to osiągnąć szybsze efekty i co ważne, trwające na dłużej.

Choć Światowy Dzień walki z depresją obchodzony jest 23 lutego, warto o tym zagadnieniu przypomnieć już teraz, ponieważ właśnie jesienią, odnotowuje się największy wzrost zapadalności na tę chorobę. Rozpowszechnianie wiedzy na temat depresji i walki z nią jest sprawą kluczową w kształtowaniu świadomości społeczeństwa, dotyczącej tej i innych chorób psychicznych. Zrozumienie i wsparcie otoczenia jest jednym z ważnych czynników, powodujących szybsze dochodzenie do zdrowia u chorych.


Polecam Ci też artykuł:Jak przeciwdziałać negatywnemu oddziaływaniu własnych myśli.

Dorota Wysokińska
psycholog
Psychorada.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czy psycholog może pomóc?

Czy psycholog może pomóc?


Autor: Sebastian M.


Marzena była bardzo zdolną dziewczynką, dobrze się uczyła, była dla rodziców prawdziwą chlubą. Jednakże wszystko zmieniło się w piątej klasie. Dziewczynka stała się nieobecna, nic ją nie interesowało, przestała przynosić ze szkoły dobre noty.


Pierwsze zmiany zostały zauważone przez wychowawczynię dziewczynki, która stwierdziła, że musi porozmawiać o tym z rodzicami. Oni jednak bardzo szybko ucięli rozmowę i stwierdzili, że nauczycielka traktuje na wyrost humory małej. Na szczęście wychowawczyni postanowiła tak łatwo nie odpuścić. Wkrótce okazało się, że powodem zmartwień Marzeny były kłótnie rodziców, którzy w końcu postanowili się rozwieść.

Gdyby nie Psycholog depresja dziewczynki trwałaby może po dziś dzień. Psycholog pomógł zrozumieć Marzenie, że rodzice rozstali się, ale nadal będą ją kochać. Wysłuchał obaw dziecka, które obwiniało się za taki stan rzeczy. Kolejnym dzieckiem, któremu pomógł psycholog był Krzyś. Bardzo energiczny chłopiec ciągle zbierał nagany w szkole i bury od rodziców. Gdyby nie pomoc psychologa jego sytuacja prawdopodobnie uległaby znacznemu pogorszeniu. Psychologiczne testy wykazały, że Krzyś przejawia symptomy nadpobudliwości ruchowej. Kolejne badania tylko potwierdziły postawioną przez specjalistę diagnozę.

Psycholog nie był także obojętny na problem Oli. Odkąd dziewczyna dostała się do wymarzonego liceum zaczęła się dziwnie zachowywać. Rodziców zaniepokoiły przede wszystkim ciągłe bóle głowy i osłabienie dziecka, dlatego w pierwszej kolejności udali się do lekarza rodzinnego. Pani doktor stwierdziła, że na pierwszy rzut oka faktycznie dziewczyna wygląda na zmęczoną, ale uznała, że przyczyną tego może być zmiana szkoły, niemożność odnalezienia się w nowym środowisku.

Badania pokazały, że Ola ma lekką niedowagę oraz anemię. Wkrótce matka zauważyła, że dziewczyna je coraz mniej i chudnie w oczach. Zrozpaczona kobieta zaczęła szukać wsparcia na forach internetowych. Wszystko wskazywało na to, że Ola popadła w anoreksję. Na szczęście dzięki wczesnej interwencji rodziców i psychologa, do którego dziewczyna chodziła na regularne seanse udało się szybko wyciągnąć ją z choroby. Rozmowa z psychologiem pomogła Oli, która miała bardzo poważne problemy z akceptacją siebie. Dziewczyna czuła się gorzej pośród wywyższających się koleżanek. Psycholog sprawił, że Ola uwierzyła w swoje piękno, zrozumiała też, że każdy jest inny. Najważniejsze było jednak pokazanie dziewczynie, że uroda to nie wszystko. Drodzy rodzice, to przede wszystkim wy powinniście zainteresować się pomocą psychologiczną.

Wszyscy doskonale wiemy, że brak czasu zabija prawidłowe relacje międzyludzkie, tak ważne dla kształtujących się dopiero charakterów naszych pociech. Przede wszystkim starajmy się rozmawiać z dziećmi, ale jeżeli mamy z tym problem lub brakuje nam czasu, to skorzystajmy z pomocy psychologa. Ciekawą opcją są również porady przez Internet, które zaoszczędzą nasz czas, a przy tym niewiele kosztują. Wystarczy wpłacić na podane konto kilka złotych, bardzo często jest to mniej niż 50 złotych oraz wysłać list do konkretnego psychologa, który postara się wczuć w naszą sytuację i doradzić nam jak najlepiej. Dodatkowym plusem jest to, że każdy pacjent pozostaje anonimowym, dlatego nie musimy się bać kontaktu z psychologiem.


Psycholog Pszczyna

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Znaczenie relaksu

Znaczenie relaksu


Autor: Inga Popek


Sztuka autodyscypliny psychicznej, zmniejsza niekorzystne napięcia emocjonalne, które osłabiają nasze poczucie sprawności. Umiejętności racjonalnego wypoczynku dające stan odprężenia i spokoju wewnętrznego, pozwalają chronić przed urazami i przeciążeniem najwyżej wyewoluowaną żywą materię, tj. mózg.


Reakcje wegetatywne pojawiają się nie tylko pod wpływem bodźców fizycznych, czy chemicznych, ale również pod wpływem bodźców psychicznych. Choroby psychosomatyczne, podobnie jak nerwice, polegają na patologicznych odczynach na urazowe bodźce, często wypływające z reakcji na niektóre przedmioty, czy określone sytuacje. Zdarza się, że przeżycie wywołujące np. reakcję lękową, reakcję obawy, reakcję agresywną albo depresyjną, miało miejsce przed kilku, czy nawet dziesiątkami lat. Kiedy jednak analogiczna sytuacja powtórzy się w czyimś opowiadaniu, w treści czytanej książki albo oglądanym filmie, wówczas mogą pojawić się u nas niezwykle silne reakcje emocjonalne.

Relaks jest więc dowolnym rozluźnieniem określonych mięśni.
Empirycznie zostało stwierdzone, że rozluźnienie napięcia mięśniowego daje w konsekwencji stan równowagi emocjonalnej i uspokojenie reakcji wegetatywnych.

W okresie pierwszych doświadczeń z zastosowaniem relaksu w psychoterapii, popularna i szeroko zalecana była metoda leczenia snem. We śnie, bowiem, następuje regeneracja wyższych czynności nerwowych, umożliwiających człowiekowi odzyskanie równowagi psychicznej i bardziej optymistycznego nastroju. Żeby móc zasnąć, trzeba najpierw uwolnić się od niepokojących napięć psychicznych, które mobilizują świadomość, uwolnić od stanów emocjonalnych wywołanych sytuacją aktualnie niepokojącą.

Jak się relaksować ?

2-3 razy głęboko odetchnąć, a następnie starać się wygasić w świadomości wszelkie aktualne tematy myślowe z wyjątkiem jedynej pozostawionej intencji - zupełnego odprężenia się psychicznego. Niekiedy mimowolny tok myśli mógłby zmącić tę jedyną intencję. Żeby temu zapobiec, dobrze jest w wyobraźni przedstawić sobie jakiś nie budzący silniejszych emocjonalnych reakcji widok, np. kwitnącego sadu, plaży, morza, łąki, lasu czy pogodnego nieba To nie tylko uspokaja, ale, co najistotniejsze, wywołuje stan zupełnego rozluźnienia wszystkich mięśni szkieletowych, grzbietu, brzucha, szyi, karku, mięśni mimicznych twarzy, nawet języka i podniebienia. Zupełne odprężenie mięśniowe daje natychmiast pogłębienie się spokoju psychicznego, poczucie przyjemnej ociężałości fizycznej i senności.
To uczucie spokoju podtrzymuje się autosugestywnym myślowym konstatowaniem w rodzaju:
,,- jestem zupełnie odprężony - doskonale wypoczywam jest
mi przyjemnie - spokojnie - czuję jak odchodzi ode
mnie całe znużenie - jest mi dobrze
" ...

Wystarczy 7 minut pozostawania w stanie relaksu, żeby odprężenie mięśniowe dało pełne odprężenie psychiczne.

Po upływie czasu przeznaczonego na relaks (7-10 minut) należy sugestywnie wyprowadzić się z tego stanu - np. skierowanym do siebie mobilizującym myślowym monologiem: -
"Wypocząłem znakomicie, a teraz do działania! - Czuję się
świetnie!
"

Kto raz osiągnie stan relaksu i odczuje dobrodziejstwo odzyskania dobrego poczucia fizycznego i psychicznego, pełnej chęci do życia i pracy, ten na pewno wprowadzi relaks do swojego programu dnia, a w każdym razie często będzie z tej metody korzystał, gdyż gwarantuje ona wydobycie się ze stanu znużenia, zdenerwowania, depresji, lub apatii.

Stan autogennego treningu jest podobny do stanu hipnozy, choć świadomość jest zachowana. Świadomość w fazie autogennego treningu jest ograniczona do poczucia istnienia, egzystencji i - jeśli sugestie dotyczące ogólnego podmiotowego poczucia są pozytywne - to istotnie pacjent w tym stanie odczuwa bardzo dobrze subiektywne poczucie sprawności psychicznej i fizycznej, a więc zdrowia. Poczucie to pozostaje przez czas dłuższy, a jednocześnie różne zaburzone funkcje narządów organizmu wracają do normy.

Zasady stosowania relaksu.
1. Utrzymanie ciała w pozycji nieruchomej i wygodnej (najlepsza jest pozycja leżąca, można jednak poddać się relaksowi w pozycji siedzącej, a nawet, choć jest to sposób najmniej doskonały - stojąc);

2. Zwolniony, swobodny i rytmiczny oddech (dostosowany do swoistego indywidualnego rytmu oddychania danej osoby), np. wdech 4 s, wydech 4 s, stosowany przez pewien czas, w celu uspokojenia oraz dotlenienia ustroju;

3. Odwrócenia uwagi i myśli od wszelkich rozpraszających bodźców z otoczenia działających na zmysły i utrudniających koncentrację, np. postaci ludzkich, odgłosów ulicy, zapachów itp. (proces odwracania uwagi i myśli od bodźców wzrokowych ułatwia zamknięcie lub zmrużenie oczu w czasie wykonywania relaksu; również wszelkie części odzieży uwierające i hamujące obieg krwi, jak pasek, kołnierzyk itp. powinny być rozluźnione w czasie wykonywania ćwiczeń);

4. Całkowite rozluźnienie całego ciała drogą autosugestii. Koncentrując się kolejno na poszczególnych częściach ciała, powtarzamy sugestywnie w myśli:
"maja głowa jest bezwładna, moja głowa jest zupełnie bezwładna, jest ciężka, jest tak ciężka, że nie mogę jej unieść, moja szyja jest bezwładna, jest zupełnie bezwładna i ciężka, moja prawa ręka jest bezwładna,
moja prawa ręka jest zupełnie bezwładna, jest ciężka, jest tak ciężka, że nie mogę jej unieść
" itp., aż do zupełnego rozluźnienia mięśni całego ciała i całkowitego bezwładu;

5. Całkowita kontrola nad procesami myślenia, aż do ustania myślenia o czymkolwiek. Myśl powinna ustać, jak gdyby zawisnąć w próżni. Stan uzyskany po całkowitym rozluźnieniu mięśni oraz ustaniu myślenia charakteryzuje się pełnym odprężeniem psychofizycznym.

Wzmożone napięcia psychiczne piętno naszych czasów zakłócają prawidłowy przebieg procesów myślenia i działania. Nic dziwnego, że coraz trudniej nam koncentrować myśl, opanowywać lub odreagowywać nadmierne wzburzenia, podejmować decyzję.
Przedstawione sposoby osiągnięcia stanu odprężenia i spokoju wewnętrznego metodą relaksacji oraz sposoby złagodzenia cierpień psychosomatycznych za pomocą metody autogennego treningu powinny przyczynić się do złagodzenia ubocznych skutków współczesnej cywilizacji.


Psychologia w biznesie Uwolnij się od zaburzeń lękowych

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zwierzęta jako terapeuci

Zwierzęta jako terapeuci


Autor: afi


W XXI wieku powszechnie jest znany dobroczynny wpływ towarzystwa zwierząt na zdrowie i samopoczucie człowieka. Opieka nad zwierzętami zmusza do aktywności fizycznej. Coraz częściej zwierzęta wykorzystuje się także w trakcie terapii lub resocjalizacji.


Pierwsze próby terapii z udziałem zwierząt rozpoczęły się już w XVIII wieku w Anglii. William Tuke, dyrektor szpitala psychiatrycznego, zezwolił na obecność w placówce kóz, kurczaków i królików. Zauważył, że opieka nad zwierzętami pozytywnie wpływa na samopoczucie pacjentów, którzy uczą się panować nad swoim zachowaniem.

Mimo tych wniosków, badania naukowe nad wpływem obecności zwierząt na człowieka rozpoczęły się dopiero w latach 70 XX wieku. Zauważono, że przebywanie ze zwierzętami, opieka nad nimi powoduje obniżenie ciśnienia tętniczego oraz działa uspokajająco.

Te odkrycia przyczyniły się do powstania nowej metody leczenia „animoterapii”. Terapie stosuje się zwłaszcza w stosunku do dzieci, które mają problemy psychiczne lub emocjonalne. Animoterapia składa się z dwóch etapów. Na początku terapeuta poznaje i oswaja pacjenta ze zwierzęciem. Terapeuta stara się przyzwyczaić dziecko do zwierzaka. W następnym etapie pozwala na kontakt fizyczny pacjenta z zwierzakiem. Dziecko może go głaskać, dotykać.

Najbardziej popularną formą animoterapii jest hipoterapia, czyli terapia z udziałem koni. Ten rodzaj leczenia stosuje się głównie w przypadku dzieci autystyczne, z zespołem Downa lub porażeniem mózgowym. Jest to sprawdzony sposób na wzmocnienie u dziecka poczucia bezpieczeństwa. Hipoterapia poprawia również koordynację ruchową dziecka.

Zwierzęta pomagają również zdrowym dzieciom. Opieka nad psem lub kotem rozwija zdolności społeczne i emocjonalne. Dziecko staje się bardziej empatyczne.


opieka nad zwierzętami

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.